Otrzymaliśmy pismo od komornika informujące, iż zostanie wykonana eksmisja do schroniska dla osób bezdomnych. Ta osoba nie korzysta z pomocy, pracuje na cały etat. Co w przypadku gdy gdy komornik faktycznie będzie chciał dokonać eksmisji do tego schroniska? Schronisko nie przyjmie go bez skierowania. Czy osobę pracującą gdyby nawet zwróciła się z wnioskiem o skierowanie można skierować do schroniska?
Póki co, pewnie macie tylko wskazać schronisko, do którego będzie można usunąć dłużnika? Czy jest już wyznaczony termin? Formalności będziecie załatwiać dopiero wtedy jak ta egzekucja dojdzie do skutku. Komornik wyznaczy(ł) dzień eksmisji i powiadomi właściwe schronisko o konieczności przygotowania miejsca (lub zobowiąże do tego OPS) i wystąpi o wydanie skierowania (pisemnie lub np. uda się po nie z dłużnikiem do OPS). Następnie ogarniacie już dalej normalnie resztę procesu umieszczenia – wywiad, odpłatność, kontrakt, decyzja. Jednak siłą nikt nie zaciągnie dłużnika do schroniska. Jeżeli nie będzie on tego chciał, bo wcale nie musi się na to zgodzić – wtedy „droga wolna”, radzi sobie sam i może sobie sam coś wynająć, tym bardziej, że pracuje.
Jest już wyznaczony termin egzekucji, za kilka dni. I zaczęłam się niepokoić, że to jeszcze kilka dni a my mamy tylko informację o egzekucji.
Wiadomo, że jeżeli pan nie będzie chciał tam się udać nie będziemy go uszczęśliwiać na siłę.
Dziękuje za odpowiedź;)
My udajemy się na eksmisję, mając już w ręku skierowanie oraz wszystkie druki: wywiad, kontrakt. Na miejscu spisujemy wszystko, wręczamy klientowi skierowanie. Raczej wpisujemy krótszy okres- np 1 m-c. Jeśli ma dochód, to potem można uzupełnić, ustalić ewentualną odpłatność. Trochę w ciemno ale da się ogarnąć.
Eksmitowani z dochodem zawsze nam odmawiali. Wtedy jego oświadczenie, że został poinformowany o możliwości...i że nie skorzysta. Jak nie chce nic pisać - adnotacja urzędowa. Zawsze idziemy we dwie. Komornik też wpisuje w protokół decyzje delikwenta.