Witam,
dostaliśmy donos - kobieta, mieszka w zdewastowanym lokalu, prawdopodobnie uzależniona od alkoholu i narkotyków, psychicznie chora i w ciąży. Ot taki komplet.
Byłem na miejscu - pod wpływem raczej nie była, do mieszkania nie wpuści, rozmawiała dość logicznie (nie mam pewności co do choroby psychicznej), co do ciąży to zaprzecza.
Załatwiłem podstawowe rzeczy tj. ubrania, żywność, poinformowałem o wszystkim co dot. pomocy społecznej, poprosiłem o wizytę w Przychodni i badania dot. ciąży. Zgodziła się na ich wykonanie - jednak to tyle, kontakt na tym się zakończył.
Planuję oficjalnie poinformować Przychodnię (w końcu choroba psychiczna i ciąża to temat medyczny) i Policję oraz zrobić pismo do MKRPA
Co Waszym zdaniem można zrobić w takiej sytuacji? Informować Sąd? Wnosić o kuratora? Tylko hmm... pewności co do choroby i ciąży nie mam więc może to przesada?