Śp i odwołanie od orzeczenia do sądu pracy - śp płacimy czy nie ??? - Świadczenia rodzinne

[kalina.malina]

Dla mnie data wydania to data wydania.

Z komentarza do kpa: " Decyzja powinna zawierać datę wydania [...] przez datę wydania decyzji administracyjnej należy rozumieć datę wydania decyzji na piśmie lub datę ogłoszenia decyzji ustnie, przy czym datą wydania decyzji pisemnej jest dzień podpisania decyzji. Wskazanie daty wydania decyzji wiąże się ze skutkami zarówno w sferze prawa proceduralnego jak i materialnego:
-dla oceny legalności decyzji przez sąd administracyjny decydujący jest stan prawny i faktyczny istniejący na dzień wydania decyzji,
- data wydania decyzji pozwala stwierdzić, czy organ nie naruszył przepisów dotyczących terminu załatwienia sprawy;
- data wydania decyzji ma znaczenie dla wznowienia postępowania czy stwierdzenia nieważności decyzji."

Przez analogię stosuję to do orzeczenia o niepełnosprawności.

Czyli u was nie płacicie juz od wydania pierwszego orzeczenia z powiatowego mimo odwołania sie stron?

[Zofia]

Ja w ogóle tego nie badam. Co miesiąc weryfikuję w EKSMOONIE czy ktoś ma orzeczenie, czy nie ma (bo oczywiście świadczeniobiorcy zwykle nie informują nas o nowych orzeczeniach). Jeżeli jest wydane, to wygaszam decyzję i czekam na wniosek nowy (oczywiście opornym przypominam, ale zwykle sami się orientują, że nie dostali pieniędzy).
Jeżeli ktoś ma orzeczenie np. bez punktu 7 i już mu nie przysługuje ŚP, to może się oczywiście odwoływać od orzeczenia, a jak dostanie punkt to składa wniosek i wyrównujemy "od dnia założenia wniosku na komisję" +/- wypłacone - tak jak robiliśmy to wcześniej przed COVIDEM.

Taki tez był chyba cel tego przepisu - ze względu na epidemię niektórym ciężko uzyskać nowe orzeczenie, więc przedłużono stare, ale nie dłużej, niż do wydania nowego. Jak ktoś ma nowe orzeczenie, to wchodzą normalne procedury administracyjne, tryby odwoławcze itd., ale stare orzeczenie traci ważność.

[kalina.malina]

Oczywiście ja nie twierdzę, że przyjęta u mnie interpretacja jest jedyna prawidłowa. Możesz zrobić jak sugerują UW, jednak to ty musisz podjąć tą decyzję (bądź dyrektor jak to było u mnie) i trzymać się tego do końca. Niestety orzecznictwo jest ubogie jak na razie w tym temacie ale np. tutaj wklejam Ci wyrok, gdzie sąd stoi na stanowisku podobnym jak UW https://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/48C10A20A2

Szarak przeczytałam ten wyrok i tym bardziej jestem zdziwiona waszą interpretacja zeby wypłacać przez cały czas trwania postępowania sądowego. Mamy jeszcze pismo MUW sprzed roku, ze orzeczeniem jest orzeczenie prawomocne a chyba wojewódzkie są już co do zasady prawomocne.

[Szarak]

@kalina.malina dlatego Ci odpowiedziałem rzetelnie, że są dwie interpretacje, żadnej nie neguję ale to twoja decyzja, którą wybierzesz. Czy tą korzystniejszą dla stron czy tą mniej. Staram się też w swoich wypowiedziach być merytoryczny dlatego wrzuciłem między innymi ten wyrok. Dla mnie to ogólnie jest dziwne, że połowa ludzi na tym forum nie rozumie, że od ważnych decyzji mają swoich kierowników. Moją rolą jest tylko przedstawić jakie ma opcje, która opcja jest mi bliższa ale decyzje ma podjąć on. U mnie została podjęta decyzja przez kierownictwo, oczywiście po konsultacjach i został wydany okólnik w marcu 2020 r., żeby nie było tak, że świadczenia rodzinne po swojemu a pomoc społeczna po swojemu. Ja jestem nim związany. Pytałaś jak robimy to ja Ci dałem odpowiedź. Jeżeli coś jest dwuznaczne i zostaje podjęta decyzja mnie korzystna dla strony, to informuje o możliwości odwołania się.

[kalina.malina]

Rozumiem rozumiem. Niestety nieraz to na pracownika spada rozgrzebywanie tematu i szukanie wszystkiego czym mógłby się podeprzeć i napisać w uzasadnieniu. ten wyrok się przyda. Teraz mamy już podjętą decyzję ze ostateczne jest wojewódzkie ale tak po prostu z ciekawości próbuje zrozumieć tez te inne interpretacje i ta ze przez całą drogę sądową tez przysługuje zdziwiła mnie najbardziej bo jeśli sad np po 2 latach nie zmieni orzeczenia wojewódzkiego to data jego wydania pozostaje ta sama wiec nie wiem jak obronić wtedy ze to covidowe trwało do czasu wyroku skoro data wydania nowego orzeczenia jest sprzed dwóch lat wiec SP od np tych 2 lat jest nieprzysługujące a wypłacone. Ale co człowiek to opinia. Ja tu jeszcze krótko jestem.