ŚP wywiad środowiskowy u rodzeństwa wnioskodawcy - Świadczenia rodzinne

[Krzysztof]

Nurtuje mnie takie oto pytanie
Ponieważ nie znalazłem odpowiedniego przepisu ustawy o świadczeniach rodzinnych, ani innej ustawy, na jakiej podstawie prawnej i po jakie licho organ chce wykonać wywiad środowiskowy u trojga rodzeństwa wnioskodawcy, który stara się o przyznanie świadczenia pielęgnacyjnego na ich matkę.
Wnioskodawca i jego rodzeństwo spełnia alimentację w stopniu pierwszym wobec matki, która jest wdową.Wnioskodawca mieszka z chorą matką, natomiast rodzeństwo w odległych miejscowościach ze swymi rodzinami.Jakie istotne informacje miałyby wnieść, wykonane wywiady, do sprawy wnioskodawcy wnoszącego o przyznanie świadczenia pielęgnacyjnego.
Staram się zrozumieć, co organ chce udowodnić w rezultacie przeprowadzonych wywiadów.

[Krzysztof]

Bardzo proszę, może ktoś zechciał by się wypowiedzieć ?

- czy organ może i na jakiej podstawie prawnej przeprowadzić szczegółowy wywiad środowiskowy u (spełniających wobec osoby chorej obowiązek alimentacji) rodzeństwa osoby wnioskującej o ustalenie prawa do świadczenia pielęgnacyjnego ?
Troje rodzeństwa wnioskodawcy, założyło swoje rodziny i mieszkają kilkadziesiąt lub kilkaset kilometrów (każda rodzina w innej miejscowości) od miejsca pobytu osoby chorej.

[Krzysztof]

- czy organ może i na jakiej podstawie prawnej przeprowadzić szczegółowy wywiad środowiskowy u (spełniających wobec osoby chorej obowiązek alimentacji) rodzeństwa osoby wnioskującej o ustalenie prawa do świadczenia pielęgnacyjnego ?
Troje rodzeństwa wnioskodawcy, założyło swoje rodziny i mieszkają kilkadziesiąt lub kilkaset kilometrów (każda rodzina w innej miejscowości) od miejsca pobytu osoby chorej.

Czy naprawdę wśród wszystkich forumowiczów nie ma ani jednej osoby, która by znała procedury i na zadane przeze mnie proste pytanie zechciała, w wolnej chwili, precyzyjnie odpowiedzieć ?

[de Charette]

brak podstaw prawnych do takich wywiadów.

[kb]

a ktoś robi takie wywiady ? jeśli tak, to też nie wiem po co...

[Krzysztof]

SKO wydało decyzje uchylającą zaskarżoną decyzję MOPS orzekającą o odmowie pryznania prawa do świadczenia pielęgnacyjnego i w jej uzasadnieniu Kolegium m.in. napisało:
" zebrany materiał dowodowy nie pozwala na weryfikację, czy oprócz wnioskodawcy są także inne osoby zobowiązane do alimentacji wobec osoby chorej "
Niestety tak się dzieje i nie jest to wcale zjawisko odosobnione
Organ żąda podczas wywiadu podawania m.in. PESELi, wyciągów z kont, dochodów, wskazywania miejsc pracy, wskazywania wszelkich dóbr ruchomych i nieruchomych, ponoszonych wydatków na osobę w danej rodzinie itp.
Dodać trzeba, że organy dysponowały wywiadami środowiskowymi robionymi cyklicznie co 6 miesięcy do specjalnego zasiłku opiekuńczego, który opiekun posiada. Zamiast więc skupić się na ewentualnym uchyleniu zasiłku, który stanowił wraz z art. 17 ust. 1b główne przesłanki odmowy (podważone w decyzji kasacyjnej przez organ odwoławczy, to MOPS szuka dziury w całym, mimo dysponowania oświadczeniem opiekuna o tym, że rodzeństwo z przyczyn obiektywnych nie jest w stanie zająć się chorym rodzicem oraz drugim oświadczeniem ze wskazaniem jakie czynności opiekun wykonuje przy osobie chorej (oprócz sprzątania, gotowania, zakupów itp. standardowych zajęć jak w każdym domu)

[kb]

jesli GOPS/MOPS szuka dziury w całym to w większości przypadków pewnie dlatego, ze jego organ nadrzędny własnie tego od niego chce...Krzysztof , ty powinieneś z większym zrozumieniem podejść do powiedzenia : "punkt widzenia zależy od punktu siedzenie"

[Krzysztof]

jesli GOPS/MOPS szuka dziury w całym to w większości przypadków pewnie dlatego, ze jego organ nadrzędny własnie tego od niego chce...Krzysztof , ty powinieneś z większym zrozumieniem podejść do powiedzenia : "punkt widzenia zależy od punktu siedzenie"

Szkoda tylko, ze MOPS nie wykonuje tych podstawowych zaleceń organów nadrzędnych (m.in. wykorzystanie, wskazywanych przez Kolegium, prawidłowych wykładni użytych w danej sprawie przepisów), które pojawiają się w decyzjach kasacyjnych.

Proszę mnie źle nie zrozumieć.
Ja nie chcę z buciorami wchodzić w Wasze kompetencje, ale staram się zrozumieć pewne działania, czynione przez niektóre ośrodki, w wielu przypadkach czynione obok przepisów kpa i przepisów ustawy o świadczeniach rodzinnych.
Staram się zrozumieć, ale nie za bardzo potrafię te dziwne działania wytłumaczyć. Dodatkowo te wydaje się nieprzepisowe działania wydłużają w czasie proste indywidualne sprawy opiekunów.

Dam inny przykład
Organ ma 30 dni na wydanie decyzji, więc np. uruchamia postępowanie 1 maja i wydaje decyzję z datą 10 maja, a wysyła ją do adresata w 29 dniu, trzydziestodniowego obowiązującego (przepisowego) terminu na wydanie decyzji.
Czy kilkunastodniowa zwłoka jest czymś istotnym (i zakreślonym w przepisach) powodowana, bo nie mogę zrozumieć.

[kiki88]

jesli GOPS/MOPS szuka dziury w całym to w większości przypadków pewnie dlatego, ze jego organ nadrzędny własnie tego od niego chce...Krzysztof , ty powinieneś z większym zrozumieniem podejść do powiedzenia : "punkt widzenia zależy od punktu siedzenie"

Szkoda tylko, ze MOPS nie wykonuje tych podstawowych zaleceń organów nadrzędnych (m.in. wykorzystanie, wskazywanych przez Kolegium, prawidłowych wykładni użytych w danej sprawie przepisów), które pojawiają się w decyzjach kasacyjnych.

Proszę mnie źle nie zrozumieć.
Ja nie chcę z buciorami wchodzić w Wasze kompetencje, ale staram się zrozumieć pewne działania, czynione przez niektóre ośrodki, w wielu przypadkach czynione obok przepisów kpa i przepisów ustawy o świadczeniach rodzinnych.
Staram się zrozumieć, ale nie za bardzo potrafię te dziwne działania wytłumaczyć. Dodatkowo te wydaje się nieprzepisowe działania wydłużają w czasie proste indywidualne sprawy opiekunów.

Dam inny przykład
Organ ma 30 dni na wydanie decyzji, więc np. uruchamia postępowanie 1 maja i wydaje decyzję z datą 10 maja, a wysyła ją do adresata w 29 dniu, trzydziestodniowego obowiązującego (przepisowego) terminu na wydanie decyzji.
Czy kilkunastodniowa zwłoka jest czymś istotnym (i zakreślonym w przepisach) powodowana, bo nie mogę zrozumieć.

mi sie na poczatku czepiało ze nie badam rodzeństwa, ale ja nie robie wywiadów u rodzeństwa tylko wnioskodawca mi pisze na oświadczeniu dlaczego rodzeństwo nie moze sie opiekować i mi się SKO nie czepiało