Witam, po śmierci matki mój przyrodni brat chory na zespól Downa został umieszczony w DPS pani kierownik GOPS zażądała od przyrodniego rodzeństwa partycypowania w kosztach odpłatności za DPS, gdy rodzeństwo odmówiła założyła mu sprawę w sądzie. Jakie są szanse na to że zostaną mi zasądzone alimenty? czytałam w ustawie że do wnoszenia opłat zobowiązani są tylko wstępni i zstępni, czy to prawda? miał ktoś może taką sprawę? z góry dziękuje za pomoc
ale tutaj nie chodzi o ściąganie odpłatności bo jest zapis, że poniżej 300 % jej nie ma, chyba że dobrowolnie, tylko chodzi tutaj o sądowe ustalenie alimentów by w ten sposób zwiększyć dochód podopiecznego w dps i przez to gmina może mniej płacić, zgodnie z ustawą gops ma takie prawo wystąpić do sądu o ustalenie alimentacji
ZAPOZNAŁAM SIĘ Z USTAWĄ I WYLICZYŁAM SOBIE :
ZARABIAM 1032,34 ZŁ NETTO
1032,34- (351*300%)=1032,34-1053= -20,66 CZYLI NIE BĘDĘ MUSIAŁA NIC PŁACIĆ ?
CZY JEDNAK POMIMO NISKICH ZAROBKÓW MOGĘ BYĆ OBCIĄŻONA?
Pani kierowniczka powinna zapoznać się z kodeksem rodzinnym, a najlepiej z komentarzem do niego zanim wystąpi do sądu o alimenty.
Rodzeństwo jest zobowiązane do alimentacji jeżeli dana osoba nie ma wstępnych, zstępnych i małżonka.
Uprawniony do świadczeń alimentacyjnych jest tylko ten (poza dziećmi), kto znajduje się w niedostatku. Ciekawe co kierowniczka wie o stanie niedostatku?
Szczerze powiem, że wkurza mnie takie automatyczne myślenie - osoba korzystająca z mops ma rodziców (dzieci, itp), która mają kasę to występujemy o alimenty.
Korzystanie z MOPS to nie jest automatycznie stan niedostatku.
Zobowiązni wstępni i stępni - rodzeństwo w przypadku niedostatku
art 128 kro
Bidy w DPS twó brat nie lepie chyba że sam wystąpi bo brakuje mu na leki lób papierosy to będzie miał szanse w sądzie r.