
Ja wzorem Emilki też lubię alkohol pasjami. Zalać pałę raz w tygodniu tak jak moją przedmówczyni rzecz bezcenna i najlepszy relax.Emilka. pisze:dobra muzyka i piwo- pasjami. Nawet celowo wprowadzam się w stan stresu, sporadczynie go miewam a wypić lubię.
Zero sportu, sprzątania,pielenia, książek, dzieci...nikogo .