Co w takim przypadku? Wiem, jadę w miejsce zamieszkania z Policją lub Strażą Gminną i zakładam część C i D. A jeśli ich nie zastaję, bo pracują? Albo, gdy oświadczają, że to był tylko jednorazowy incydent i nie ma już przemocy?
no tak jesli już jesteś po kontroli to podpowiedz,
w jakich przypadkach możemy zamknąć
my monitorujemy, ale jesli osoba wobec której istnieje podejrzenie że stosowana jest przemoc nie złozy zeznań na policji to nici z naszego monitoringu, nic nie można pomóc, tylko pogadam sobie do sprawcy
i w dalszym ciągu nie wiem, co zrobić... No, bo jeśli sprawca i ofiara pracują i nie mogę ich zastać w domu, a na zaproszenia nie przychodzą, to na podstawie NK cz. A, monitoruję tą rodzinę? Bo części C i D nie mam.
Przemoc jest- być może tak a może nie- są dzieci- ale jak się przekonać, jeśli nie odpowiadają na wezwanie/ zaproszenie.( jak u izy), ale szkoła twierdzi - że coś moze być - przecież nie zostawimy dzieci..a coś by z papierami ruszyć..czy wolno jechać do zakładu pracy.
Byłam w miejscu zamieszkania, zastałam domniemanego sprawcę przemocy. Po bardzo długiej rozmowie okazało się, że sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Mężczyzna został \"wrobiony\". Syn najpierw go sprowokował wyzywając i obrzucając wulgaryzmami, później zaczął szarpać i wykorzystał fakt, że ojciec jest po trzech piwkach. Zadzwonił po policję, a mundurowi zakuli w kajdany i wywieźli na Izbę Wytrzeźwień. W tej sytuacji to sprawca jest ofiarą, a ofiara - sprawcą. Rozpytałam też w środowisku (malutka wioska) i pan ten uchodzi za bardzo porządną osobę, a właśnie syn - za bardzo chętnego do bójek. I co w tej sytuacji? Części D nie wypełniłam. i co dalej w rzekomą ofiarą? Bo nie zgłosił się na wezwania.