I kto tu faktycznie wprowadza nienawiść i podziały? Odpowiada portal politico:
"..."Nieobecność Tuska na zaprzysiężeniu Dudy była jedynie pierwszym strzałem wymierzonym w nowego prezydenta. Ponadto Tusk był także jedynym politykiem, który nie wysłał listu gratulującego politykowi PiS objęcia nowego stanowiska. Napisał natomiast najlepsze życzenia dla nowego premiera Finlandii Juha Sipilä" - zauważa autor tekstu...."
I kto tu jest zaściankowy? Wstyd, że taki człowiek był premierem. Kwaśniewski miał 100% racji mówiąc, że Tusk jest mściwy. Swoją mściwość ujawnił, gdy Prezydentem został śp. Lech Kaczyński, a właśnie on z nim przegrał. Wtedy rozpętał piekło, które mamy do dzisiaj. Na szczęście jego małość zauważają nawet za granicą. Potwierdziła ją również jego żona, która opowiedziała o tym, jak Donek mścił się na jej dawnej sympatii.
Dzięki Bogu, że Merkel zabrała tego typa do Brukseli. Strach tylko pomyśleć za co otrzymał takie wyróżnienie.