staż unijny ale nie z Urzędu Pracy?
-
- Stażysta
- Posty: 123
- Rejestracja: 24 sie 2017, 20:14
- Zajmuję się: śr 500
- Kontakt:
Re: staż unijny ale nie z Urzędu Pracy?
podręcznik dla samorządów strona 22-23
https://www.mpips.gov.pl/wsparcie-dla-r ... amorzadow/
Ale oczywiści można brnąc w jakieś kuriozalne pseudowykładnie, że chodzi o stypendia z ue, nieopodatkowane, dla bezrobotnych ale tylko zarejestrowanych jako bezrobotni w up, ale takie same stypendia, też nieopodatkowane, też ze środków ue, też dla bezrobotnych ale nie zarejestrowanych w up, to już nie liczymy...
Toż to absurd do sześcianu
https://www.mpips.gov.pl/wsparcie-dla-r ... amorzadow/
Ale oczywiści można brnąc w jakieś kuriozalne pseudowykładnie, że chodzi o stypendia z ue, nieopodatkowane, dla bezrobotnych ale tylko zarejestrowanych jako bezrobotni w up, ale takie same stypendia, też nieopodatkowane, też ze środków ue, też dla bezrobotnych ale nie zarejestrowanych w up, to już nie liczymy...
Toż to absurd do sześcianu
- Tom.
- Administrator
- Posty: 11002
- Rejestracja: 09 mar 2005, 16:10
- Zajmuję się: SR, CP, dodatki paliwowe ;)
- Lokalizacja: PL
- Kontakt:
Re: staż unijny ale nie z Urzędu Pracy?
Ministerialny podręcznik to mimo dobrych chęci nie jest pierwszorzędne źródło i bardziej ufam wykładowcom mającym dorobek zawodowy i naukowy niż ministerialnym urzędnikom
Prawo bywa absurdalne ale to już nie nasz problem. A biorąc pod uwagę ilość publikowanych ministerialnych bzdur to do ich wykładni należy podchodzić z ogromną ostrożnością.

-
- Stażysta
- Posty: 123
- Rejestracja: 24 sie 2017, 20:14
- Zajmuję się: śr 500
- Kontakt:
Re: staż unijny ale nie z Urzędu Pracy?
Powtórze: "Ale oczywiści można brnąc w jakieś kuriozalne pseudowykładnie, że chodzi o stypendia z ue, nieopodatkowane, dla bezrobotnych ale tylko zarejestrowanych jako bezrobotni w up, ale takie same stypendia, też nieopodatkowane, też ze środków ue, też dla bezrobotnych ale nie zarejestrowanych w up, to już nie liczymy...
Toż to absurd do sześcianu"
Bzdurą to jest wymyślanie ograniczenia że dotyczy to tylko bezrobotnych zarejestrowanych w up, skoro w żadnym razie art. 3 pkt 1 lit. c tiret 33 ustawy o śr takiego ograniczenia nie zawiera i tworzenie bzdurnych pseudowykładni.
A co do wiary w "wykładowców" a nie np. informacje na stronie ministerstwa, to mam dokładnie odwrotne zdanie, o wpisach stałych bywalców tutaj/administratorów już nie wspomnę - co wpis to kompletnie od czapy informacje podajecie popierając się wzajemnie w wypisywanych bzdurach - przykład - właśnie ten wątek, inny - wczorajsze bzdury vodoo czy jak mu tam o stosowanie przepisów o utracie/uzyskaniu do dochodu z wynajmu mieszkania opodatkowanego ryczałtem 8,5%.
Dnia by zabrakło żeby wymieniać kolejne pseudoporady.
A jak ktoś to wytknie, do od razu gadka ze się każdy uczy, przepisy niejasne i inne dupousprawiedliwienia, a jak cos wyjaśnione jak krowie na rowie na stronach ministerstwa to standardowy bełkot ze tam się na niczym nikt nie zna i nie ma podstaw ich stanowisk a jak wół każda info jest ze wskazaniem dokładnym podstawy prawnej.
Wy się może przede wszystkim zastanówcie nad poziomem swojej wiedzy i wykształcenia bo to to jest problemem a nie przepisy - dowód: praktycznie każdy wpis/pytanie codziennie zadawane na tym forum.
Toż to absurd do sześcianu"
Bzdurą to jest wymyślanie ograniczenia że dotyczy to tylko bezrobotnych zarejestrowanych w up, skoro w żadnym razie art. 3 pkt 1 lit. c tiret 33 ustawy o śr takiego ograniczenia nie zawiera i tworzenie bzdurnych pseudowykładni.
A co do wiary w "wykładowców" a nie np. informacje na stronie ministerstwa, to mam dokładnie odwrotne zdanie, o wpisach stałych bywalców tutaj/administratorów już nie wspomnę - co wpis to kompletnie od czapy informacje podajecie popierając się wzajemnie w wypisywanych bzdurach - przykład - właśnie ten wątek, inny - wczorajsze bzdury vodoo czy jak mu tam o stosowanie przepisów o utracie/uzyskaniu do dochodu z wynajmu mieszkania opodatkowanego ryczałtem 8,5%.
Dnia by zabrakło żeby wymieniać kolejne pseudoporady.
A jak ktoś to wytknie, do od razu gadka ze się każdy uczy, przepisy niejasne i inne dupousprawiedliwienia, a jak cos wyjaśnione jak krowie na rowie na stronach ministerstwa to standardowy bełkot ze tam się na niczym nikt nie zna i nie ma podstaw ich stanowisk a jak wół każda info jest ze wskazaniem dokładnym podstawy prawnej.
Wy się może przede wszystkim zastanówcie nad poziomem swojej wiedzy i wykształcenia bo to to jest problemem a nie przepisy - dowód: praktycznie każdy wpis/pytanie codziennie zadawane na tym forum.
- ludek
- Podinspektor
- Posty: 1523
- Rejestracja: 23 cze 2006, 14:51
- Zajmuję się:
- Lokalizacja: Dolny Śląsk, Polska
- Kontakt:
Re: staż unijny ale nie z Urzędu Pracy?
To skąd wiadomo, który bezrobotny jest bezrobotny? Jak żulik co drugi dzień sąsiadowi gnój wyrzuci za piwo, to jest bezrobotny czy nie? W PUP-ie sie nie rejestrował bo po co, a robotę u sąsiada ma.opsxyz22 pisze:
Bzdurą to jest wymyślanie ograniczenia że dotyczy to tylko bezrobotnych zarejestrowanych w up, skoro w żadnym razie art. 3 pkt 1 lit. c tiret 33 ustawy o śr takiego ograniczenia nie zawiera i tworzenie bzdurnych pseudowykładni.
"Oko za oko, ząb za ząb, złotówka za złotówkę."
Kodeks Hammurabiego
Kodeks Hammurabiego
- kronos79
- VIP
- Posty: 3317
- Rejestracja: 19 lut 2014, 10:39
- Zajmuję się:
- Lokalizacja: z OPS
- Kontakt:
Re: staż unijny ale nie z Urzędu Pracy?
opsxyz22 pisze:Powtórze: "Ale oczywiści można brnąc w jakieś kuriozalne pseudowykładnie, że chodzi o stypendia z ue, nieopodatkowane, dla bezrobotnych ale tylko zarejestrowanych jako bezrobotni w up, ale takie same stypendia, też nieopodatkowane, też ze środków ue, też dla bezrobotnych ale nie zarejestrowanych w up, to już nie liczymy...
Toż to absurd do sześcianu"
Bzdurą to jest wymyślanie ograniczenia że dotyczy to tylko bezrobotnych zarejestrowanych w up, skoro w żadnym razie art. 3 pkt 1 lit. c tiret 33 ustawy o śr takiego ograniczenia nie zawiera i tworzenie bzdurnych pseudowykładni.
A co do wiary w "wykładowców" a nie np. informacje na stronie ministerstwa, to mam dokładnie odwrotne zdanie, o wpisach stałych bywalców tutaj/administratorów już nie wspomnę - co wpis to kompletnie od czapy informacje podajecie popierając się wzajemnie w wypisywanych bzdurach - przykład - właśnie ten wątek, inny - wczorajsze bzdury vodoo czy jak mu tam o stosowanie przepisów o utracie/uzyskaniu do dochodu z wynajmu mieszkania opodatkowanego ryczałtem 8,5%.
Dnia by zabrakło żeby wymieniać kolejne pseudoporady.
A jak ktoś to wytknie, do od razu gadka ze się każdy uczy, przepisy niejasne i inne dupousprawiedliwienia, a jak cos wyjaśnione jak krowie na rowie na stronach ministerstwa to standardowy bełkot ze tam się na niczym nikt nie zna i nie ma podstaw ich stanowisk a jak wół każda info jest ze wskazaniem dokładnym podstawy prawnej.
Wy się może przede wszystkim zastanówcie nad poziomem swojej wiedzy i wykształcenia bo to to jest problemem a nie przepisy - dowód: praktycznie każdy wpis/pytanie codziennie zadawane na tym forum.
Winne są nie pseudowykładnie i dupousprawiedliwienia tylko zasady przyzwoitej legislacji, a w zasadzie ich nierespektowanie przy tworzeniu prawa.
Każdy student prawa na pierwszym roku uczy się na wstępie do prawoznawstwa zasad wykładni i dogmatu racjonalnego ustawodawcy. Skoro zatem ustawodawca użył w ustawie pojęcia zdefiniowanego systemowo, nie budzącego wątpliwości ("bezrobotny") to zrobił to w jakimś celu. W przeciwnym razie RACJONALNY ustawodawca nie wprowadzałby tego pojęcia do ustawy.
Zakładam, że opsxyz22 reprezentujesz raczej mrpips niż ops, ale mnie to nie interesuje, dopóki Twoje uwagi są rzeczowe,a zwykle są. W tym przypadku jest inaczej. Ustawa nie zawiera definicji legalnej bezrobotnego, więc według wszelkich prawideł należy użyć wykładni systemowej, bo pojęcie to zostało zdefiniowane i organ, działający w granicach prawa, nie może sobie dowolnie kształtować jego znaczenia.
Osoba niepozostająca w zatrudnieniu jest osobą bierną zawodowo, nieaktywną zawodowo, nazwać ją można jak się chce, ale bezrobotną stanie się dopiero z chwilą, w której po zgłoszeniu się do właściwego miejscowo urzędu pracy, dokonaniu czynności rejestracyjnych, zadeklarowaniu chęcipodjęcia pracy, organ wyda stosowną decyzję.
"Kiedy człowiek zstępuje w przepaść, jego życie zawsze zyskuje jasno określony kierunek."
Terry Pratchett
Terry Pratchett
- kb
- VIP
- Posty: 7452
- Rejestracja: 02 lut 2007, 15:50
- Zajmuję się:
- Lokalizacja: najładniejsza:), Polska
- Kontakt:
Re: staż unijny ale nie z Urzędu Pracy?
dodatkowo moja pani, ktore otrzymuje niepodatkowane stypendium z e srodkow unijnych, ktora nie jest bezrobotna w sensie posiadania statusu osoby bezrobotnej, nie jest tez bezrobotna w potocznym znaczeniu o jakim mowi opsxyz22 - bo toc ona wlasnie dostala robote
ale wykonuje ja nie na podstawie umowy o prace itd tylko umowy z fundacja i za wykonywanie tej pracy otrzymuje stypendium... niby na jakiej podstawie ja mialabym jej teraz doliczyc uzysk z tytulu tego stypendium a w przyszlym roku kazac jej wpisac do oswiadczenia o nieopodatkowanym dochodzie kwote dochodu uzyskanego z tego tytulu w 2016 ?

- ludek
- Podinspektor
- Posty: 1523
- Rejestracja: 23 cze 2006, 14:51
- Zajmuję się:
- Lokalizacja: Dolny Śląsk, Polska
- Kontakt:
Re: staż unijny ale nie z Urzędu Pracy?
dochód nieopodatkowany tez można uzyskać i utracić, więc w czym problem?
"Oko za oko, ząb za ząb, złotówka za złotówkę."
Kodeks Hammurabiego
Kodeks Hammurabiego
- kb
- VIP
- Posty: 7452
- Rejestracja: 02 lut 2007, 15:50
- Zajmuję się:
- Lokalizacja: najładniejsza:), Polska
- Kontakt:
Re: staż unijny ale nie z Urzędu Pracy?
no jesli ten dochod nieopodatkowany jest dochodem i na dodatek jest dochodem uzyskanym i utraconym to zaden problem
gorzej jak nie wiadomo czy ten dochod to dochod 


-
- Stażysta
- Posty: 123
- Rejestracja: 24 sie 2017, 20:14
- Zajmuję się: śr 500
- Kontakt:
Re: staż unijny ale nie z Urzędu Pracy?
Jak żeś Kronos taki wedukowany ze wstępu do prawoznawstwa i z tej twojej "edukacji" w tym zakresie jakąs twoją wyedukowaną "wykładnią" sięgasz do definicji bezrobotnego z ustawy o promocji, mimo że żadnego odwołania nie ma w tym zakresie w ustawie o śr, to ja ci uprzejmie przypomnę, że jest też wykładnia autentyczna i celowościowa z którymi ta twoja teoria jest całkowicie sprzeczna. Jak myślisz, jakiemu celowi służył ten przepis art. 3 pkt 1 lit. c tiret 33? Podpowiem - temu, żeby faktyczne osiągane dochody były brane pod uwagę przy ustalaniu prawa do świadczeń od dochodu zależnych - twoja zaś "światła wykładnia" jest z tym całkowicie sprzeczna i daje jakiś kuriozalny wniosek o którym już wcześniej pisałam.
Powodzenia w kolejnych "pseudowykładniach" niektórych pseudoekspertów, którzy jeszcze nawet jakimiś administratorami tu są
Powodzenia w kolejnych "pseudowykładniach" niektórych pseudoekspertów, którzy jeszcze nawet jakimiś administratorami tu są
- Tom.
- Administrator
- Posty: 11002
- Rejestracja: 09 mar 2005, 16:10
- Zajmuję się: SR, CP, dodatki paliwowe ;)
- Lokalizacja: PL
- Kontakt:
Re: staż unijny ale nie z Urzędu Pracy?
Użytkownik/czka opsxyz22 właśnie udał się na 7 dniowy urlop od forum z powodu siania zamętu.
Oprócz staż unijny ale nie z Urzędu Pracy? - Świadczenia rodzinne przeczytaj również:
k.p.a czy ustawa o świadczeniach rodzinnych - decyzja nie po
praca w holandii brak umowy, dokumenty po holendersku
dodatek z tytulu urodzenia dziecka
Dochód nienależnie pobrany czy nie?
świadczenie rodzicielskie a praktyki
zł za zł przez krótki okres - zwrot a dodatek na rozp.
złotówka za złotówkę wstecz
utara uzysk po nowemu art. 5 ust. 4c
Becikowe - zmiana pracy i dochód utracony
Dwa wnioski na to samo dziecko-POMOCY
Urlop wychowawczy a "samozatrudnienie"
Gospodarstwo rolne poniżej ha przel.
ŚP- czy należy w decyzji uwzględnić poniżą ustawę
Świadczenia Rodzicielskie kontra ŚP
zmiana decyzji ZDO, śmierć osoby niepełnospr
sygnity zł za zł tabela zasiłku do wypłaty