Stażysta z Urzędu Pracy

Wybrane tematy:
socjoterapia Opieka prawna nad małoletnią wychowanką w ciąży Zwolnienie dziecka z placówki opiekuńczo- wychowawczej urlopowanie wszystkich wychowanków z placówki... Alimenty ponowne umieszczenie w POW odpłatność za pobyt pensjonariusza w ZOL
~Radek

Stażysta z Urzędu Pracy

Post autor: ~Radek »

Pracuję w placówce gdzie w ramach oszczędności zatrudnia się stażystów z UP do samodzielnej pracy na stanowisku wychowawcy w miejsce przebywajacego na urlopie wychowawcy. Ten \"nowatorski\" sposób na obniżenie kosztów funkcjonowania placówki zapewne z przestrzeganiem prawa ma niewiele wspólnego, ale jak widać niektórym dyrektorom odwagi nie brakuje. Szkoda, że tej odwagi nie wykorzystują w zabieganie o poprawę warunków pracy i płacy już pracujących.
(Stażysta z UP nie jest pracownikiem placówki)
~wow

Re: Stażysta z Urzędu Pracy

Post autor: ~wow »

nie szkoda pisania? dyrektor kamikadze jest .
faktycznie koszty można obniżyć do zera. no prawie. pensje to około 80 procent kosztów
~trial

Re: Stażysta z Urzędu Pracy

Post autor: ~trial »

A gdzie jest ta placówka? Warto zainteresować PIP.
~beata

Re: Stażysta z Urzędu Pracy

Post autor: ~beata »

a tak na marginesie...stażyści to tylko kłopot...albo siedzi i czeka, żeby mu napisać w punktach co ma robić, albo dzieciakom papieroski przynosi i kumpla udaje. Ale, żeby rzeczywiście coś zrobić...to na to nie wpadnie. dlatego najlepiej jak go nie ma lub sam pracuje jak Radek...przynajmniej stanie oko w oko z pracą i po stażu...na pewno nie będzie chciał zostać wychowawcą.pozdrawiam stażystów...stażystom nie płaci dyrektor...
~ala

Re: Stażysta z Urzędu Pracy

Post autor: ~ala »

do tego wg przepisów stażysta pracuje tyko od 8 do 16. roboty się nauczy.......
~mon

Re: Stażysta z Urzędu Pracy

Post autor: ~mon »

Moja siostra tez jest na stażu w placówce opiekuńczo-wychowawczej. Wcześniej dyrektor tej placówki ustalił, że będzie pracować na stanowisku administracyjnym (tylko na takim jak na razie może, bo nawet licencjatu nie ma z pedagogiki, dopiero zaczęła studiować, ma 20 lat)... a tak na prawdę pełni teraz normalne dyżury ranne lub popołudniowe, a nawet bywa, że ma nocki.
Tak, to prawda - nie ma kasy na zatrudnienie dodatkowego pracownika z odpowiednimi kwalifikacjami, to wykorzystuje się stażystów nie przygotowanych do tej pracy (a jest mega trudna, wiem, bo sama jestem wychowawcą w innym ddz). Gdyby jeszcze dziewczyna miała ukończone studia 1-go stopnia, nie powiem - niech się wprawia, ale ona zaczęła dopiero licencjat i to z terapii (jest po ogólniaku).
Szkoda, że tak się dzieje ...
~Beata

Re: Stażysta z Urzędu Pracy

Post autor: ~Beata »

to jest totalne przegięcie...chyba dyrektor nie zdaje sobie z tego sprawy...gdy się coś stanie ...wolę nie myśleć o tym....Twoja siostra nie powinna się na to zgodzić!!!
~Hanka

Re: Stażysta z Urzędu Pracy

Post autor: ~Hanka »

Pewnie mam szczęście bo mam świetnych stażystów i polecam bo to duże wsparcie.Trzeba najzwyczajniej w świecie wybierać a jak się nie sprawdza to się rozstać.A wspomniany na wstępie dyrektorchyba nie wie co na siebie kręci.
~jolka

Re: Stażysta z Urzędu Pracy

Post autor: ~jolka »

Radek - podaj placówkę, w której dzieją się takie rzeczy. Szybko zrobię z tym porządek ! Odwagi !!!
~Radek

Re: Stażysta z Urzędu Pracy

Post autor: ~Radek »

Jolka a Ty porządki to rób u siebie, a jak się Twój szef z orientuje, że Ty taka porządkowa jesteś to albo wyrzuci Cię z pracy albo tez zdegraduje do stanowiska sprzątaczki
ODPOWIEDZ