Dlaczego Petru nie wzywał obywateli do wyjścia na ulicę gdy to PO łamało Konstytucję? Petru, PO i PSL straszyli, że PiS wyprowadzi ludzi na ulicę a tymczasem sami do tego jawnie nawołują, pajace:
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/ryszard- ... ice/zcx7wm
Po tym, jak PO złamało Konstytucję wszyscy byli zadowoleni za wyjątkiem PiS, który złożył skargę do TK. Nikt poza PiS-em nie zgłaszał nawet wątpliwości. Ale to było jeszcze wtedy, gdy nikt, nawet politycy PiS-u, nie spodziewał się, że PiS będzie mógł rządzić samodzielnie. Po wygranych wyborach PiS przeanalizował sytuację i uznał, że skoro wszyscy zaakceptowali skok na TK przez PO wycofał swój wniosek. No i zaczęło się. Salon dopiero wtedy wpadł w panikę i sam na siebie doniósł do TK. Nie zrobił tego oczywiście z powodów praworządności, bo przecież wcześniej z premedytacją złamali Konstytucję i to przy aktywnym współudziale trzech sędziów TK, w tym samego przewodniczącego i jego zastępcy. Czyżby ich sumienie ruszyło? Skąd, chodziło o zablokowanie możliwości wykorzystania niekonstytucyjnej ustawy przez PiS. Jak bowiem wiadomo co w III RO wolno PO to nikomu innemu tego nie wolno a już w szczególności temu "faszystowskiemu" rządowi, na który zagłosowali ci "mniej wartościowi" obywatele.
Czy na PO ruszyła identyczna nagonka medialna za złamanie Konstytucji, jak na PiS? Czy w równej mierze są potępiani? Przecież według orzeczenia TK PiS powołał niekonstytucyjne tylko o jednego członka TK więcej. Taka drobna różnica lecz nikt, poza oczywiście obozem PiS, nie potępia PO. A fakty są takie, że gdyby PO nie zrobiło skoku na TK, to PiS nie miałby żadnego powodu do bronienia się przed tą jawną hucpą. Jednym słowem gdyby PO zachowało się przyzwoicie to nie byłoby tego dzisiejszego zamieszania. Ale jak PO mogło zachować się przyzwoicie, gdy miało pełne poparcie dla łamania Konstytucji w osobach trzech sędziów TK i wszystkich mendiów oraz PSL i Nowoczesnej, która teraz tak nawołuje do zamieszek.
Dlaczego PiS wycofał skargę z TK? Otóż z tych samych powodów, dla których tę skargę wniósł sam obóz PO na siebie za pomocą usłużnych agend. Gdyby bowiem PiS nie wycofał skargi, tylko potulni czekał na wyrok TK, to jest więcej niż pewne, że TK orzekłby zgodność ustawy przygotowanej m.in. przez swoich sędziów z Konstytucją i sytuacja nie uległaby żadnej zmianie. Skąd pewność, że tak by zrobił? Choćby stąd, że przecież TK zalegalizował grabież przez PO/PSL naszych pieniędzy z OFE, co świadczy o służebności wobec formacji, która desygnowała większość sędziów do TK.
PiS nie miał więc wyjścia i ze strategicznego punktu widzenia zrobił to co powinien. Stąd taka wściekłość Salonu i mendiów, które nadal złamanie Konstytucji przez PO określają niezręcznością a nie tak jak w przypadku PiS zamachem.