U mnie tak samo, jeszcze księgowa a ADHD (bez wykształcenia i najważniejsza -człowiek nie do życia).Ludzi od września na gęsto, nie ma jak decyzji robić bo ludzie stoją w pokoju i na korytarzu - co urzędnicy komentują, jeszcze prowadzę "sekretariat" gopsu - i choćby taka prosta rejestracja pism i przekazywanie pracownikom 5-6 razy dziennie kiedy dużo ludzi - na pokaz i na cito (jak poza gorącym okresem to góra 2 razy - nawiedzona kierowniczka). Szczęka boli od zaciskania zębów, a ludzie (petenci) jak to ludzie.... Pozdrawiam tych co im też się zdrowe flaki wypruwapowiem powiem pisze:a u mnie jest tak, od poczatku ŚR i FA w gopsie, od lipca 2015 wojt pozbył się z urzędu dodatków mieszkaniowych i stypendiów i wpie.....lił do gopsu, a kierownik do mojego działu, jest jazda bez trzymanki, a we wrześniu to chyba w kosmos się wystrzelę, dodam tylko że jesteśmy we dwie:).
"Przyjmowanie interesantów w godzinach od 8-13" - wieszasz taką kartkę na drzwiach - to po pierwsze. Po drugie jak wchodzi druga osoba w momencie jak pierwszą obsługujesz to grzecznie prosisz o wyjście i zaczekanie na zewnątrz. Jak się upiera to wypraszasz bardziej stanowczo. Jak przychodzi po godzinach przyjmowania to wypraszasz analogicznie.anilah_29 pisze:nie ma jak decyzji robić bo ludzie stoją w pokoju i na korytarzu
Na pokaz komu? Bo nie bardzo rozumiem?anilah_29 pisze:rosta rejestracja pism i przekazywanie pracownikom 5-6 razy dziennie kiedy dużo ludzi - na pokaz
Już to widzę... U nas nie przejdzie. Panika była, jak wieszałam na drzwiach kartkę z napisem "PRZERWA" - ludzie biegali po korytarzu, zaglądali do wszystkich pokojów po kolei, pomstowali, że "już pół godziny czekają i kiedy ta pani wróci" itp. Teraz wieszam kartkę PRZERWA 15 MINUTIks pisze:"Przyjmowanie interesantów w godzinach od 8-13" - wieszasz taką kartkę na drzwiach - to po pierwsze.
Jeśli przyjmować będziesz codziennie od 8-13 to przecież urząd będzie dostępny codziennie. Trzeba po prostu jasno postawić granice i zrozumieć, że pracownik merytoryczny MA INNE OBOWIĄZKI oprócz obsługiwania petenta. Jeśli Twoje stanowisko wymaga podejmowania innych działań i czynności - a nie masz kiedy tego robić, to znaczy, że pracodawca niewłaściwie dysponuje Twoim czasem.Zofia pisze:urząd ma być dostępny codziennie
Jak wróci to będzie. Jedna z najgorszych cech marnych kierowników to jest pozwalanie wszystkim włazić sobie na głowę i nadmierna służalczość. To, że ludzie biegają po korytarzu i zaglądają do pokoi jest złe, ale rozwiązaniem nie jest zabranianie przerw pracownikom tylko konsekwentne edukowanie tych ludzi, żeby po prostu w spokoju poczekali - w rezultacie szanując swój czas następnym razem przyjdą w godzinach urzędowania. Takie postawienie jasnych zasad i bezwzględne ich przestrzeganie zwiększa wydajność pracownika, poprawia przepływ dokumentów, zmniejsza frustrację pracowników I KLIENTÓW i wiele innych. To jest naprawdę bardzo proste.Zofia pisze:ludzie biegali po korytarzu, zaglądali do wszystkich pokojów po kolei, pomstowali, że "już pół godziny czekają i kiedy ta pani wróci
No tak, ale czynny jest od 8:00 do 16:00, to co my robimy przez te 3 godziny? Pewnie kawę pijemy! Poza tym klienci nie przychodzą przez cały czas przecież (co oczywiście we wrześniu staje się nieprawdą, ale cóż...). Faktem jest, że w świadczeniach jestem jedna i we wrześniu nie robię praktycznie nic innego, jak tylko wydaję wnioski, przyjmuję wnioski i tłumaczę, jak wypełnić wnioski.Iks pisze:Jeśli przyjmować będziesz codziennie od 8-13 to przecież urząd będzie dostępny codziennie.
Iks pisze:Jedna z najgorszych cech marnych kierowników to jest pozwalanie wszystkim włazić sobie na głowę i nadmierna służalczość. To, że ludzie biegają po korytarzu i zaglądają do pokoi jest złe, ale rozwiązaniem nie jest zabranianie przerw pracownikom tylko konsekwentne edukowanie tych ludzi, żeby po prostu w spokoju poczekali