świadczenie na nowych zasadach - Stare tematy

  
Strona 1 z 1    [ Posty: 9 ]

Napisano: 07 kwie 2016, 10:24

Witam
Proszę o poradę
Rodzina zastępcza otrzymywała pomoc na starych zasadach. Dzisiaj złożyła wniosek o przyznanie świadczenia według ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej. Czy ta pomoc jej przysługuje. My myślimy jej odmówić ale czy to wystarczy pismem czy należy decyzją i wtedy niech rodzina się odwoła do SKO , i będzie
jasne. Czy ktoś miał podobny przypadek. Proszę o pomoc.
białka


Napisano: 08 kwie 2016, 7:00

Rodzina w każdej chwili może przejść ze starych zasad na nowe. Odwrotnie - nie.
-mam

Napisano: 10 kwie 2016, 14:54

Na jakiej podstawie tak twierdzisz? Jest jakiś artykuł mówiący o tym czy może pojawiły się jakieś interpretacje/wytyczne z Ministerstwa?
Gość

Napisano: 11 kwie 2016, 23:13

Temat był wałkowany tu wielokrotnie. Rodzina miała miesiąc czasu na podjęcie decyzji od dnia wejścia w życie ustawy o pieczy. Od tego momentu nie ma możliwości przejścia na nowe zasady, chyba że zmienią ustawę. W przypadku tej rodziny nawet nie możesz wydać decyzji, bo z jakiego powodu zmienisz ją czy uchylisz (rodzina nie została rozwiązana a do tego nie może zrezygnować ze świadczeń jak to było kiedyś)? Katalog, kiedy możemy zmienić decyzję jest ściśle określony w art 88 ust. 5 ustawy o pieczy. Należy poinformować rodzinę pismem, że miała czas 5 lat temu na podjęcie decyzji a teraz jest już za późno. Wiem, że niektóre PCPR robią zmianę ze starych na nowe przepisy jeszcze teraz ale robią to niezgodnie z prawem (bo brak do tego podstaw prawnych). U nas sprawa oparła się o Rzecznika Praw Dziecka i po krótkiej korespondencji oraz telefonach przyznał nam rację że nie można teraz zmienić decyzji. Jak zostaliśmy poinformowani próbowali wymusić na MPiPS zmianę przepisów ale był opór materii (nie chcieli się przyznać do tego że jest błąd w przepisach) ale to było za starej ekipy, może teraz się uda, tylko do kogo pisać .....
Tak na marginesie obecnych przepisów. W ustawie jest zapis, iż świadczenie przyznaje się na wniosek ale i jest zapis, iż należy się od dnia umieszczenia dziecka w rodzinie zastępczej. Teraz przykład z ostatnich tygodni. Rodzina zastępcza zgłosiła się po świadczenie po roku od ustanowienia jej rodziną zastępczą przez sąd. Przyznaliśmy rodzinie świadczenie od miesiąca złożenia wniosku, rodzina odwołała się do SKO, które uchyliło nam decyzję i nakazało wypłacić świadczenie od dnia umieszczenia dziecka. To pytam po co jest wniosek, skoro i tak muszę wypłacić świadczenie od dnia umieszczenia dziecka. A co będzie jak rodzina zgłosi się po np. 10 latach od dnia ustanowienia jej rodziną zastępczą. Wg. tego co powyżej napisałem powinno zostać wyrównanie świadczenie za te 10 lat. To jest dopiero chore.....
Grzegorz_I

Napisano: 12 kwie 2016, 12:03

Grzegorzu, a przez ten rok nie wiedzieliście, że rodzina zastępcza powstała? Sąd nie powiadomił Was o tym?
My nie czekamy, aż rodzina zastępcza do nas przyjdzie tylko - jak dostajemy informację z sądu (a jeszcze się nie zdarzyło, żeby jej nie było) to kontaktujemy się z rodzina zastępczą - po pierwsze żeby jej zaproponować koordynatora, ale przy okazji informujemy ją o jej prawie do świadczenia - ci ludzie nie maja obowiązku znać naszych przepisów. Kilkukrotnie mieliśmy rodziny zastępcze, które zrezygnowały z świadczenia. Bierzemy wtedy na papierze ;) oświadczenie, że rodzina została poinformowana o przysługującym jej świadczeniu lecz z niego rezygnuje (nie wymagamy uzasadnienie tej decyzji na piśmie). Zdarzyło się nam również, że po kilku latach status materialny rodziny zastępczej zmienił się na tyle, że zmienili zdanie i złożyli wniosek. Wtedy przyznaliśmy świadczenie od miesiąca w którym wniosek ten został złożony.

Myślę, że po pierwsze taka rodzina nigdy nie pomyślała by nawet o złożeniu odwołania do SKO, a gdyby nawet, to tutaj sytuacja jest jasna, nawet dla SKO :lol:
iwa27
Awatar użytkownika
Referent
Posty: 248
Od: 10 wrz 2014, 13:21
Zajmuję się:

Napisano: 12 kwie 2016, 18:50

iwa27 pisze:Grzegorzu, a przez ten rok nie wiedzieliście, że rodzina zastępcza powstała? Sąd nie powiadomił Was o tym?
Nie. Mało tego, o tym iż rodzina zastępcza została już ustanowiona dowiedzieliśmy się kiedy sąd przysłał do pcpr prośbę o zaopiniowanie kandydatów na rodzinę zastępczą. My na wizytę do rodziny, gadu gadu a rodzina mówi, że ma od roku postanowienie sądu...
Grzegorz_I

Napisano: 13 kwie 2016, 12:20

Niezły klops :geek: Sądy, a właściwie wielu sędziów rodzinnych w naszym kraju za nic ma przepisy inne niż kodeks rodzinny. Czyli rozumiem, że rodzina zastępcza nie wiedziała, że może otrzymać świadczenia na dziecko, trochę więc trudno im się dziwić, że żądają wypłaty świadczenia od dnia, gdy im przysługuje. Ale nie rozumiem w ogóle tego obecnego wniosku o opinię o kandydatach, no chyba że robią sobie porządek w aktach - po jakiejś kontroli, albo przed ;)
iwa27
Awatar użytkownika
Referent
Posty: 248
Od: 10 wrz 2014, 13:21
Zajmuję się:

Napisano: 13 kwie 2016, 18:56

Co sąd kombinuje to nie wiem, pewnie mają burdel w papierach i jeden pokój robi co innego i drugi co innego i się nie dogadali. Mi chodziło mi bardziej o samą zasadę po co wnioski, skoro mamy i tak płacić od dnia umieszczenia dziecka w rodzinie. A jak przyjdzie rodzinie wypłacić świadczenie za kilka lat wstecz, to będzie draka. Powiat bo na dzień dobry może wydać kilkanaście, kilkadziesiąt tysięcy zł, gmina bo trzeba ją obciążyć kilka lat wstecz i do tego zmienią się procenty ponoszenia kosztów utrzymania dziecka a co rodziców też obciążyć za pobyt dziecka w pieczy 10lat do tyłu?
Z rozmowy z kilkoma prawnikami wyłania się wizja tego, że ustawodawca jak przez 5 lat pracował nad ustawą stworzoną przez organizacje pozarządowe to trochę z niej powycinał i pododawał a później nie wszystko poprawił i ujednolicił - stąd wnioski wzorem ustawy o pomocy społecznej ale przyznawanie świadczeń od dnia umieszczenia dziecka.
Grzegorz_I

Napisano: 14 kwie 2016, 9:26

Nie da się ukryć - nasza ustawa to kompletny klops. Co do tej odpłatności to w ogóle totalne nieporozumienie. Syzyfowa praca nie dająca wymiernych skutków, zresztą tak jak obowiązek wytaczania powództw o alimenty :evil:

Wy macie nadpłacać roczne świadczenie rodzinie zastępczej, a co powiesz na Miasto które po ponad dwóch latach sobie przypomniało, że dziecko umieszczone w placówce pochodzi z innego powiatu i żąda w porozumieniu spłaty należności za te 2,5 roku w przeciągu paru miesięcy :evil:

Uprzedzając pytania - dziewczyna była umieszczona w rodzinie zastępczej przed 2004r więc nie było porozumienia na zwrot świadczeń. Tamci nie czuli się w obowiązku informować nas o losach naszej dziewczyny, a ona po rozwiązaniu rodziny zastępczej trafiła do placówki OW.
iwa27
Awatar użytkownika
Referent
Posty: 248
Od: 10 wrz 2014, 13:21
Zajmuję się:


  
Strona 1 z 1    [ Posty: 9 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x