mam babke ktora pracowala w 1980 r ostatnoi i pozniej na miesiac zarejestrowała sie w UP i pozniej my przyznalysmy sp przyszla w lipcu zlozyla wniosek na szo odmowa bo nie rezygnowala z zatrudnieinai bo byla miesiac zarejestrowana w UP i Sko przyznalo i co teraz znow wniosek na nowy okres i co mam zrobic????
Co oni z nami robią. Co za brak spójności interpretacji przepisów. Jak można pracować mając takie przepisy, to jest straszne. SKO przyznaje, a my nie możemy bo brak podstawy prawnej.
Ostatnio to nie ma znaczenia. SKO mi uwaliło decyzję pomimo, że od rezygnacji do orzeczenia minęło ponad 9 lat. po moim telefonie i przypomnieniu, że przecież nie ma związku między rezygnacją i opieką i, że w ustawie jest jasno napisane, że rezygnacja ma być w związku z opieką nad osobą ze znacznym, a nie osobą chorą (jasny zapis w ustawie), oni stwierdzili, że mają naciski z góry, żeby interpretować \"szeroko\" i przyznawać jeśli ktoś kiedyś gdzieś jakoś rezygnował. I ogólnie 30 decyzji mi utrzymali, a teraz mają wytyczne i d.upa - co czyni moją pracę bez sensu bo sko ma wytyczne.
to dalej tylko nadzieja....
\"Nie ma takiego okrucieństwa ani takiej niegodziwości, której nie popełniłby skądinąd łagodny i liberalny rząd, kiedy zabraknie mu pieniędzy\".
Alexis de Tocqueville