ja to mam fartaSipera pisze:ewalu, podpadłaś kochana

ja to mam fartaSipera pisze:ewalu, podpadłaś kochana
To poszukaj, mi też się nie chce. Nie przypominam sobie, żebym w takim wypadku kwestionował sprawowanie opieki - co innego gdy opieka nie była fizycznie sprawowana np. w związku z tym, że dziecko - student przebywa gdzie indziej (akademik), albo opiekun przyjeżdża raz w tygodniu na herbatę. Żona jest z mężem codziennie, we dnie i w nocy - bardziej stałej opieki nie jestem sobie w stanie wyobrazić.m&m pisze:Iks nie chce mi sie szukac, ale bym poznachodziła twoje wcześniejsze rozważania niesamodzielności przy znacznym stopniu i stwierdzeniu konieczności sprawowania opieki.
Jakby co zdrowi małzonkowie tez stale że sobą przebywajac opiekują sie sobą i wzajemnie sobie pomagają.Także zasadnosć stałej opieki do świadczenia opiekunczego nie czyni codzienne przebywanie ze sobą dwóch osób, tj. osoby niepełnosprawnej i osoby sprawującej opiekę nad nią, ale sama koniecznosć sprawowania opieki nad taką osobą. A wychodzenie z założenia , ze samo codzienne przebywanie z sobą jest dowodem sprawowania opieki staje sie jedynie dobrym usprawiedliwieniem do nadużycia.Iks pisze:
To poszukaj, mi też się nie chce. Nie przypominam sobie, żebym w takim wypadku kwestionował sprawowanie opieki - co innego gdy opieka nie była fizycznie sprawowana np. w związku z tym, że dziecko - student przebywa gdzie indziej (akademik), albo opiekun przyjeżdża raz w tygodniu na herbatę. Żona jest z mężem codziennie, we dnie i w nocy - bardziej stałej opieki nie jestem sobie w stanie wyobrazić.
Ale czy ktos tu mówi o poodwazaniu orzeczenia?asiak pisze:ludzie przecież my nie jesteśmy od oceny czy orzeczenie w tym wypadku o znacznym stopniu jest ok czy nie
skoro ma ten znaczny stopień żona się nim opiekuje a wywiadem potwierdzone jest że żona właśnie sprawuje opiekę to po co wy sobie utrudniacie życie wymyślacie itp itd ustawa określa jasno znaczny stopień wywiad i dzięki
Wy to lepiej do jakiś dochodzeniówek albo szpiegów się zatrudniajcie mała macie innej pracy ??
Zgodnie z ustawą świadczenie należy się osobie rezygnujące z zatrudnienia w związku z koniecznością sprawowania opieki nad osobą legitymującą się orzeczeniem o znacznym stopniu. Gość ma orzeczenie o znacznym stopniu - warunek spełniony.m&m pisze:Jakby co zdrowi małzonkowie tez stale że sobą przebywajac opiekują sie sobą i wzajemnie sobie pomagają.
Ma być taka opieka jakiej dana osoba potrzebuje - tyle, że stała. Jeśli żona służy za tłumacza codziennie, to jest to stałe. Prościej się nie da. Ty rozpatrujesz ustawy pod kątem sprawiedliwości społecznej - a ustawy nie są i nie będą sprawiedliwe. Osoby spełniają warunki, dostają świadczenie. Koniec rozważań.m&m pisze:Także zasadnosć stałej opieki do świadczenia opiekunczego nie czyni codzienne przebywanie ze sobą dwóch osób