szo przyznać? facet ma stymulator mowy - Świadczenia rodzinne

  
Strona 5 z 6    [ Posty: 52 ]

Napisano: 23 kwie 2015, 13:03

wwo pisze:A może tak jeszcze wezwać wnioskującą niech w formie oświadczenia opisze na czym jej opieka polega, sprawa leczenia - wizyty kontrolne w poradni, czy w związku z brakiem krtani nie grożą np. mężowi niebezpieczne duszności, jakie jest teraz leczenie, czy trzeba pilnować leków.
to powinno być ustalone przez pracownika socjalnego w wywiadzie .. po to jet ten wywiad :)
"Czy świat bardzo się zmieni, gdy z młodych gniewnych wyrosną starzy, wkurwieni?" — Jonasz Kofta
„Kochająca osoba żyje w kochającym świecie. Wroga osoba żyje we wrogim świecie. Każdy, kogo spotykasz jest Twoim lustrem” - Ken Keyes
ewalu
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 9550
Od: 12 maja 2011, 15:17
Zajmuję się:
Lokalizacja: lubelskie, Polska


Napisano: 23 kwie 2015, 14:45

Tak powinno być ustalone. Ja to gdzieś czytałam o planach na przyszłość, że może na to potwierdzenie opieki nie będą chodzili prac. socjalni a ten wywiad to będzie taki skrócony do minimum, ale kto tam będzie chodził to już nie napisano - może to WY tak całościowo będziecie rozpatrywać, również w terenie.
wwo

Napisano: 23 kwie 2015, 17:03

kolarz pisze:m&m sama sobie stwarzasz problemy których nie ma . Pozostaje jedynie współczuć twoim świadczeniobiorcom a pamiętaj im więcej wydasz tym więcej dla Ciebie :)
m&m, to opiekun osoby dorosłej. Co do meritum sprawy, III AUa 322/12 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Katowicach z 2012-11-07 ,,W szczególności biegła laryngolog uzasadniła w sposób przekonywujący,
że ubezpieczony z powodu niemożliwości komunikowania się z otoczeniem za pomocą mowy wymaga stałej pomocy osoby drugiej w załatwianiu elementarnych spraw życia codziennego takich jak robienie zakupów, składanie wizyt lekarskich, załatwianie spraw urzędowych."
Emma

Napisano: 23 kwie 2015, 17:38

Emma pisze:
kolarz pisze:m&m sama sobie stwarzasz problemy których nie ma . Pozostaje jedynie współczuć twoim świadczeniobiorcom a pamiętaj im więcej wydasz tym więcej dla Ciebie :)
m&m, to opiekun osoby dorosłej. Co do meritum sprawy, III AUa 322/12 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Katowicach z 2012-11-07 ,,W szczególności biegła laryngolog uzasadniła w sposób przekonywujący,
że ubezpieczony z powodu niemożliwości komunikowania się z otoczeniem za pomocą mowy wymaga stałej pomocy osoby drugiej w załatwianiu elementarnych spraw życia codziennego takich jak robienie zakupów, składanie wizyt lekarskich, załatwianie spraw urzędowych."
Szczególnie codziennie składamy wizyty lekarskie i załatwiamy sprawy urzędowe.
A poza tym od czego ma żonę, która moze zrobic zakupy dla siebie i dla niego. A nawet jak z nudów chciałby wyręczyc żonę, to z kartką do sklepu tez może chodzić. Ja moge, to czego on by nie mógł.
Inna sprawa, że pani laryngolog udawadniała jego niepełnosprawność do potrzeb rentowych, a nie opiekuńczych.
m&m

Napisano: 23 kwie 2015, 17:55

wwo pisze:A może tak jeszcze wezwać wnioskującą niech w formie oświadczenia opisze na czym jej opieka polega, sprawa leczenia - wizyty kontrolne w poradni, czy w związku z brakiem krtani nie grożą np. mężowi niebezpieczne duszności, jakie jest teraz leczenie, czy trzeba pilnować leków. Myślę, że to może być błąd w przeprowadzeniu wywiadu, są pewne sprawy o których nie rozmawia się przy osobie chorej - prawdopodobnie onkologicznej, żeby jej zwyczajnie nie dołować, dlatego ten wywiad jest taki sielski, no cóż usunięto krtań, ale nic się nie stało. Przecież tej krtani nikt nie usunął tylko dlatego, że mu się znudziła, tylko, że była to konieczność medyczna, prawdopodobnie onkologiczna - a to zawsze jest bardzo trudna sytuacja zdrowotna, dopytać, nie lekceważyć, nie wymądrzać się - bo niejeden przy takiej diagnozie by potrzebował pieluchy.
Nie wymyslaj.
Znam faceta z wyciętą krtanią i jak na razie nie potrzebuje ani pieluchy a tym bardziej niańki do pieszczenia. I jak na razie całkowicie sprawny zarówno fizycznie jak i intelektualnie. Tak jak np. kobieta po amputacji piersi.
Wiadomo, że to nowortwór to jeszcze różnie może byc, ale to też nie powód , żeby żona miała go bezustannie pieścić całymi dniami i nocami.
m&m

Napisano: 23 kwie 2015, 18:43

M&m czy ty jesteś cenzura?
Bo w role orzecznika to już samozwańczo się wpisałaś.
Kim ty jesteś i o co ci chodzi? Najpierw tu na forum atakowałaś matki dzieci niepełnosprawnych a robiłaś to tak w perfidny sposób, jakbyś chciała im świadczenia wyrwać wprost z gardeł, teraz sama się chwalisz ,że też przyznano ci świadczenie pielęgnacyjne z wyrównaniem od lipca 2013r. i jeszcze ci mało?
Dlaczego oceniasz tych ludzi, przecież ich nawet nie znasz, może mają dużo trudniejszą sytuację niż twoja.
wwo

Napisano: 23 kwie 2015, 18:57

I to jest ta trudniejsza sytuacja?
"Z wywiadu wynika, że żona udziela mu pomocy, gdyz ma on stan po wycieciu krtani i porozumiewa się za pomoca specjalnego stymulatora mowy i tu własnie żona udziela mu pomocy, gdyż nie zawsze ludzie rozumieją jego mowę i musi byc przy nim żona żeby tłumaczyć. I to jest ta opieka, tak oswiadczyli."
Ja jej nie wymyśliłam, a zeby ją ocenic nie muszę znac tych ludzi.
Także nie bawię sie w orzecznictwo tylko w ocenę zakresu opieki, który jest tylko dla naciągaczy korzystających z okazji.
No ale na takim przypadku biznes opiekuńczy tez nie zarobi...
m&m

Napisano: 23 kwie 2015, 20:05

A tej w głowie tylko biznes. I to wyjaśnia zmianę frontu z twojej strony, skoro masz już przyznane świadczenie pielęgnacyjne to teraz bardziej ci po drodze z rodzicami dzieci, no to czas na ataki w kierunku opiekunów dorosłych niepełnosprawnych.
I wszystko można zrozumieć o swoje interesy powinno się dbać, ale po co tak się przy tym wściekać, skakać i deptać innych.
wwo

Napisano: 23 kwie 2015, 20:46

Ani mi nie po drodze z rodzicami dzieci, ani nie jestem przeciwna opiekunom dorosłych.
Po prostu uwazam, że opieka powinna byc opieką, żeby pobierac swiadczenie. Dlatego w dalszym ciągu jestem za skalowaniem zarówno dla dzieci jak i dorosłych. I jako pierwsza moge sie poddać skalowaniu.
Nigdy nie pogodzę sie z faktem, że kryterium dochodowe może wykluczyć opiekunów , którzy mogą miec pod opieką ciężkie stany, a tym samym duży zakres opieki, a na pobieranie świadczenia mogą sie załapać tacy, którzy tej opieki moga nie mieć wcale i jeszcze do tego beda dysponowac całym dniem wolnym, a co pozwoli im na dorobienie sobie do swiadczenia.
m&m

Napisano: 24 kwie 2015, 12:05

m&m pisze:Ani mi nie po drodze z rodzicami dzieci, ani nie jestem przeciwna opiekunom dorosłych.
Po prostu uwazam, że opieka powinna byc opieką, żeby pobierac swiadczenie. Dlatego w dalszym ciągu jestem za skalowaniem zarówno dla dzieci jak i dorosłych. I jako pierwsza moge sie poddać skalowaniu.
Nigdy nie pogodzę sie z faktem, że kryterium dochodowe może wykluczyć opiekunów , którzy mogą miec pod opieką ciężkie stany, a tym samym duży zakres opieki, a na pobieranie świadczenia mogą sie załapać tacy, którzy tej opieki moga nie mieć wcale i jeszcze do tego beda dysponowac całym dniem wolnym, a co pozwoli im na dorobienie sobie do swiadczenia.
m&m :P Sygn. akt III AUa 322/12 ,,Należy podkreślić, że jedną z przesłanek przyznania dodatku pielęgnacyjnego jest stwierdzenie niezdolności do samodzielnej egzystencji. Pojęcie to ma szeroki zakres i obejmuje opiekę (pielęgnację) i pomoc w załatwieniu elementarnych spraw życia codziennego.

Słusznie Sąd Okręgowy w uzasadnieniu wyroku powołał się na orzecznictwo Sądu Apelacyjnego w Katowicach uznające, że do czynności zabezpieczających samodzielną egzystencję nie należą wyłącznie czynności tzw. samoobsługi jak mycie się, ubieranie, samodzielne jedzenie (wyrok SA w Katowicach z dnia
27 kwietnia 2000r. III AUa 190/00 OSA 2001/12/44, Pr. Pracy 2001/3/45).

Niezdolna do samodzielnej egzystencji jest zarówno osoba, która ze względu na naruszenie sprawności organizmu wymaga stałej lub długotrwałej opieki innej osoby, jak i osoba, która ze względu na naruszenie sprawności organizmu wymaga stałej lub długotrwałej pomocy innej osoby (wyrok SA w Katowicach
z dnia 19 listopada 1998 r., III AUa 1035/98, PP 1999, nr 11).

W ramach zakresu pojęcia "niezdolności do samodzielnej egzystencji" należy odróżnić opiekę, oznaczającą pielęgnację (czyli zapewnienie ubezpieczonemu możliwości poruszania się, odżywiania, zaspokajania potrzeb fizjologicznych, utrzymywania higieny osobistej itp.) od pomocy w załatwianiu elementarnych spraw życia codziennego, takich jak robienie zakupów, uiszczanie opłat, składanie wizyt u lekarza; wszystkie powyższe czynniki łącznie wyczerpują treść terminu "niezdolność do samodzielnej egzystencji" (wyrok SA
w Katowicach z dnia 21 lutego 2002 r., III AUa 1333/01, OSA 2003, z. 7, poz. 28; identycznie wyrok SA w Katowicach z dnia 6 marca 2003 r., III AUa 651/02, PP 2004, nr 7-8).
Emma



  
Strona 5 z 6    [ Posty: 52 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x