Przedstawiciel Belgii, w której pozwala się na mordowanie chorych i starych ludzi, chce nas uczyć moralności i demokracji:
https://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-g ... Id,2022158#
Już podczas debaty, jedna z lewaczek przemawiając, zabroniła naszej premier okazywać oznak zadowolenia z pozytywnych dla naszego kraju wystąpień przedstawicieli Francji, Węgier, Czech a nawet Niemiec. "Nie może pani klaskać" pouczała naszą premier osoba, podobno dbająca o równe traktowanie obywateli. Ani słowem nie pouczyła tcyh europarlamentarzystów, którzy klaskali w trakcie atakowania Polski. Tak więc jasno przedstawiła siebie, jako kogoś lepszego, wyżej stojącego, mająca prawo pouczać i strofować premiera Polski. Także tego belgijskiego pajaca do furii doprowadziło to, że nasi przedstawiciele ośmielili się być zadowoleni po debacie. Ciekawe kto mu o tym doniósł, że został zamówiony szampan? Czyżby polecono inwigilowanie naszej delegacji?
Cenne jest natomiast to, że wiemy, iż to Petru nakręca tego belgijskiego pajaca i spiskuje przeciw legalnie wybranemu polskiemu rządowi. Widać pobyt jego rodziców w ZSRR i jego pobyty tam przynoszą "właściwe" owoce. Trudno jest oczekiwać by wieloletnie pobyty pod sowiecką kuratelą nie wpływały na wartości, którymi potem człoweik kieruje się w swoim życiu.