Czemu w sprawie OFE i pijanych kierowców rząd umiał szybko zareagować a w spawie zmian w łopiece pier.dzieli się tak długo?
Czy klienci mają masowo umierać by rząd przyspieszył?
Z czego wynika ta opieszałość i rozwlekłość? Nie zależy im by system był lepiej uszczelniony, bardziej wydajny, efektywny i tańszy? Nie zależy im by ludzie szybciej wychodzili na prostą i zaczęli płacić podatki?
Panowie Tusk i Kamysz szybciej kur...a!!!