Bezcenne jest to, że sowiecka agentka "emilia - emilianowiczowa" podejmuje próby zdyskredytowania oczywistych faktów. Dla mnie znaczy to o wiele więcej niż milczenie. Gdyby chodziło o nieprawdę to pies z kulawą nogą nie zaszczekałby. Tylko w przypadku gdy wnioski są trafne wzbudzamy wściekłość psa. Szczekaj emilka dalej, szczekaj aż serce się raduje.
oj tam oj tam user...żartowałąm z tymi "Polaki dziwaki"
ps. ale przyznaję . Polska to tak napradwdę przedpokój jak dla mnie póki co, w porównaniu z salonem rosyjskim w którym zwykłam przebywać i za którym tęsknię;)
Nie wiem jak wy ale ja was bardzo lubię;)
No raczej ....
jeśli powrócić do twojej wypowiedzi elmer, cytuję
" I należy pamiętać, że fakty nie istnieją, jedynie interpretacje (Nietzsche)." - to rozpacz człowieka ogrania, tym bardziej kiedy w dyskusji na tzw "twarde fakty" się powołujecie .
i raczej zwróć uwagę jakich filozofów przywołujesz i w jakim temacie- bo brzmi to po prostu nie poważnie.
Bez urazy ale Ty elmer spokojnie swoje myśli możesz podpierać Myślątkami Kubusia Puchatka, proponuję
coś w stylu "Ściśle tajne" ( pasuje do agentki sowieckiej)
posłuchaj;)
"Kiedy się idzie po miód z balonikiem, to trzeba się starać , żeby pszczoły nie wiedziały po co się idzie "
Gdy z ust chama, sypią się kalumnie, środkowy palec wystaw mu dumnie...
I politowania obdarz go spojrzeniem a resztę... resztę zbądź już milczeniem.