Napisano: 10 lut 2014, 20:04
Witam, od niedawna na osrodku dla bezdomnych mam pana, który ma emeryturę. Przez cale życie był bezdomny, nie leczyl się( ma 75 lat, jest niewidomy, ledwo co sam się porusza) Trafil do nas z ulicy. Ośrodek jest w lubuskiem a pan jest z dolnoslaskiego. Chciałam go zapisac do lekarza rodzinnego, zacząć jakieś konkretne leczenie, skierowac do ZOL lub DPS. A tu zonk - nie ma naszego kodu w ubezpieczeniu zdrowotnym i go nie zapiszą do naszego NFZ. Jego ubezpieczenie nie jest uznawane do wyboru lekarza rodzinnego, bo ma inny kod, symbol na odcinku emerytury. Z rozeznania w środowisku dowiedziałam się ze nasz Zus każe zalatwiac takie sprawy osobiście. Gościu nie jest jednak w stanie tam dojechać ( 25 km) bo leży. Jak to zatem rozwiazać, mieliście taki przypadek?