my uchylilismy od poczatku nam uwalili decyzje osoba sie nie dowolala ale potem jak dalismy nn od samego poczatku odwolala sie i sko odbijalo pilke do ponownego rozpatrzenia az wkoncu zrobilismy nn od momentu gdy otrzymala orzeczenie tak jak wskazywali w decyzji
też swego czasu wypłacaliśmy na nieprawomocne orzeczenia , ale była sytuacja że pani się odwołała a wcześniej napisała oświadczenie że sie nie będzie odwoływać od tamtego czasu prosimy osoby o dostarczanie prawomocnych orzeczeń -z pieczątką od kiedy jest prawomocna , orzecznictwo się burzy a my mamy pewną sytuację
my od jakiś dwóch lat przed wydaniem decyzji sami sprawdzamy w PCPRach i ZUSach czy dane orzeczenie jest prawomocne, i dopiero po otrzymaniu takiej pisemnej odpowiedzi wydajemy decyzje. Oczywiście zdarzały się sytuacje, że prawomocne orzeczenie ZUSu zostało w ramach autokontroli cofnięte i osoba "traciła" zasiłek pielęgnacyjny ale to rzadkie przypadki.
ratunku. w związku z całą tą sprawą byłam u mecenaski i powiedziała, że mam napisać DECYZJĘ o zawieszeniu wypłaty świadczeń na podst. art. 97 par. 1 pkt 4. czy powinnam tak zrobic? czy to samo tylko ze nie decyzją a POSTANOWIENIEM??? bo ja żadnego postępowania nie wszczynałam jak ona mi napisała w oświadczeniu zeby uchylic decyzje. a teraz bedziemy czekac az sie odwoła do sądu i na wyrok. co mam teraz zrobić ?????