udziele pomocy materialnej - HYdE PaRK

  
Strona 3 z 24    [ Posty: 234 ]

Napisano: 07 kwie 2010, 16:22

Mam Na imię Joanna, mam 25 lat i od dzieciństwa choruję na zespół Willi – Pradera. Po wielu latach udało mi się przynajmniej wygrać walkę z otyłością dzięki operacji zmniejszenia żołądka. Teraz zostaje mi tylko przejść opercję obwisłości powłok brzucha, na którą zostałam zakwalifikowana, lecz nie mam szans poddać się operacji z prozaicznego powodu – brak funduszy. Mieszkam w małej wsi w Bieszczadach, nie stać mnie na wyjazd i pobyt z mamą (wymagam stałej opieki drugiej osoby) w Warszawie. Dlatego proszę o pomoc każdego, kogo tylko mogę. Jeśli chcesz mi pomóc, lub tylko porozmawiać napisz.
Mój e-mail – [email protected]
~ASIA85


Napisano: 07 kwie 2010, 16:27

Mam Na imię Joanna, mam 25 lat i od dzieciństwa choruję na zespół Willi – Pradera. Po wielu latach udało mi się przynajmniej wygrać walkę z otyłością dzięki operacji zmniejszenia żołądka. Teraz zostaje mi tylko przejść opercję obwisłości powłok brzucha, na którą zostałam zakwalifikowana, lecz nie mam szans poddać się operacji z prozaicznego powodu – brak funduszy. Mieszkam w małej wsi w Bieszczadach, nie stać mnie na wyjazd i pobyt z mamą (wymagam stałej opieki drugiej osoby) w Warszawie. Dlatego proszę o pomoc każdego, kogo tylko mogę. Jeśli chcesz mi pomóc, lub tylko porozmawiać napisz.
Mój e-mail – [email protected]
~ASIA85

Napisano: 09 kwie 2010, 0:22

Witam. Jestem matką trójki dzieci, 2-letniej dziewczynki i ośmiomiesięcznych chłopców- bliźniaków. Ja nie pracuję, utrzymujemy się z jednej pensji,która wynosi niewiele ponad 1000 zł. Potrzebujemy pieluch dla dzieci, kaszek, mleka, art. kosmetycznych, itp.
Gdyby ktoś zechciał nam pomóc proszę o kontakt: [email protected]
~Renata

Napisano: 09 kwie 2010, 21:25

Witam wszystkich bardzo serdecznie. mam 26 lat za trzy miesiące spodziewamy się z mężem naszego pierwszego wyczekanego dziecka. niestety dopadł nas kryzys. mieszkamy katem u rodziców męża ale niestety musimy się z tond wyprowadzić przed narodzeniem dziecka. nie mamy dokąd pójść wiec musimy wziąć kredyt na własne mieszkanie. niestety mamy już wcześniejsze kredyty do spłacenia i nie damy rady płacić za wszystko gdyż nasze dochody nie są zbyt duże. jeżeli ktoś z was wie coś na temat jakiejkolwiek pracy chałupniczej którą może wykonywać kobieta w ciąży bardzo proszę o e-mail [email protected] . jeżeli ktoś z Państwa posiada jakieś ubranka dla niemowlaka czy jakiekolwiek rzeczy potrzebne na początek również prosiła bym o kontakt. a jeżeli ktoś z was ma tak dobre serce i chciałby nam pomoc choć najmniejsza kwota podaje numer kata:9210204649-0000-7302 0076 5909. z góry dziękuję wszystkim udzielającym nam pomocy
~kasia

Napisano: 26 kwie 2010, 20:15

Zanim się wyleczyłem straciłem bardzo dużo pieniędzy na automatach do gry. Mam dużo kredytów ,których nie mogę spłacić. Rodzina mi wybaczyła,ale długi pozostały.Nie mogę sobie wybaczyć w jakiej sytuacji postawiłem moją bardzo dobrą rodzinę. Bardzo proszę dobrych ludzi o pomoc w spłaceniu tych bez sensu pobranech kredytów. Za wszelką pomoc serdecznie dziękuję. konto 17105011131000000105289573
~Tadeusz

Napisano: 26 kwie 2010, 22:23

witam. jestem młoda matka. sama wychowuje niepelnosprawne dzeicko. mieszkam z corka w 1 malym pokoiku. bardzo bym chciala zeby córka(2lata) miala wszystko,niestety jest to nie realne. nie chce jej straćic, dlatego prosze o jakąkolwiek pomoc, czy finansowwą,czy materialna(ubrania,obuwie itp). gdyby ktoś chćiał mi pomoc prosze o kontakt. adres email. [email protected]
DZIĘKUJĘ
~danka

Napisano: 28 kwie 2010, 15:24

Witam serdecznie chciała bym prosić o pomoc dla młodej mamy z trójką małych dzieci.Dzieci potrzebują ubrań,obuwia,środków czystości.pościeli,wózka i wiele innych rzeczy.Dzieci są wieku:najstarsza w grudniu tego roku skończy 6 lat i od września idzie do zerówki i z tym wiąże się ogromny wydatek i mamy dziewczynki nie stać żeby kupić jej przybory, książki,i ubrania jest jeszcze 3 letni chłopczyk i 11 miesięczna dziewczynka które tak grze potrzebują waszej pomocy jeżeli jest ktoś kto mógł by pomóc w jakikolwiek sposób bardzo proszę o kontakt z mamą dzieci.tel:666-920-559 DZIĘKUJE.
~monika

Napisano: 29 kwie 2010, 19:26

Moj maz przegral mieszkanie na automatach, na dodatek zapija sie - nie mam sily juz tak ciagnac - musze sprzedac dom za jego dlugi i zostane na ulicy - cala rodziny mi pomaga jak moze ale nie sa to zamozni ludzie wiec nie moge liczyc na wciaz na nich. Z mezem sie rozwiodlam ale wciaz podlegam jego dlugom choc ani jednego nie podpisalam swoja reka. Prosze o pomoc - [email protected]
~Ewa

Napisano: 03 maja 2010, 11:06

Nazywam sie Beata Radecka.Moj maz stracil palce w wypadku,syn jest w lekkim stopniu uposledzony.Robimy co tylko mozna aby sie utrzymac alee ciezko nam to idzie.bardzo bysmy prosili o pomoc zywnosciowa naprawde nie mamy co jesc.oto moj nr tel:781241444 z gory bardzo dziekuje
~Beata

Napisano: 05 maja 2010, 11:05

Bardzo potrzebuje pomocy zostalam zwolniona z pracy sama wychowuje 2 synów w wieku 13 i 15 lat jest mi bardzo ciezko proszę o jaka kolwiek pomoc mój email [email protected]
~Krystyna



  
Strona 3 z 24    [ Posty: 234 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x