
Przekazuję wnioskodawcy informację, ze w deklaracji musi wpisać kwotę samej ulgi. I to ON musi wiedzieć ile ona wynosiła a nie MY. Bierzecie na siebie niepotrzebny kłopot.
może masz i rację ale w praktyce to naprawdę różnie wygląda, ja czasami poprawiam tą deklarację (mam na to dokumenty więc przepisuję tylko liczby) niektórzy są tacy toporni że czasami lepiej samemu zadziałać, mi kiedyś na szkoleniu powiedziano że nie jest zbrodnią poprawienie czegoś we wniosku jeśli masz na to papiery