Decyzja jest uznaniowa. Sam zły stan zdrowia nie jest podstawą do umorzenia. Trzeba ustalić np:
- czy jest wieku "produktywnym",
- czy gość ma orzeczenie o niepełnosprawności, czy na stałe czy okresowe, czy ma przeciwskazania do podjęcia zatrudnienia,
- jak długo i skąd wynikają jego problemy zdrowotne,
- kiedy stracił zatrudnienie i dlaczego go nie podejmował,
- czy ma bieżące zobowiązania czy zaległości
- czy gość jest bezdomny czy ma gdzie mieszkać
- z czego się utrzymuje,
- czy ma inne osoby na utrzymaniu (żonę) czy nie, czy inne osoby mają zatrudnienie,
- czy ma świadczenia z OPS lub ZUS,
- i wiele innych pytań....
Na podstawie tego jesteś w stanie określić np.
- że sam zawalił ze zdrowiem jak ćpał to raczej jego wina za zły styl życia,
- jak nie ma orzeczenia to jego stan zdrowia nie jest taki zły
- jak ma orzeczenie na czas określony to można wnioskować że jego stan zdrowia się polepszy,
- jak ma tylko zaległości, to dziecko na bieżąco już nie ucierpi, bo spłata idzie na zadłużenie a nie bieżące - nie można przerzucać obowiązku alimentacyjnego na państwo) ,
- jak ma gdzie mieszkać i mieszka z mamą (żoną) i ona za niego płaci wszystko to nie musi się o to martwić,
- czy jak był w zatrudnieniu to spłacał FA czy się wymigiwał np. 1/4 etatu.
- i wiele innych ciekawych rzeczy.
Resumując masz ustalić sytuację dochodową i rodzinną dłużnik. Aby umorzyć dług sytuacja dłużnika musi być nadzwyczajna w porównaniu do innych dłużników a jak wiemy 3/4 dłużników jest wielce chora. Trzeba pamiętać, że dłużnicy nie mogą przerzucać obowiązku alimentacyjnego na państwo.