mam jedną rodzinę, w której powtarza się następująca sytuacja: np. dodatek od stycznia do czerwca
w trzecim miesiącu tj. marcu zarządca informuje o zaległościach odejmujących dwa pełne miesiące, zawiadamiamy stronę że zostało wszczęte postępowanie w sprawie wstrzymania wypłaty przyznanego dodatku dajemy 7 dni na uregulowanie i poinformowanie nas o tym fakcie, tradycyjnie nie płacą, ale gdy upłynie te 7 dni mamy około 20 -stego wydajemy decyję wstrzymującą wypłatę, w 6 miesiącu tj. czerwcu przed 20 -tym jeszcze przed upływem 3 miesięcy od daty wydania decyzji wstrzymującej dostarczają potwierdzenie że zaległości za te dwa miesiące zostały uregulowane i jednocześnie wpływa nowy wniosek.
My wypłacamy dodatek za okres, w którym był wstrzymany tj. łącznie z czerwcem i nie mamy podstw do odmowy w związku z nowym wnioskiem. strona nie płaci za okres od marca do czerwca. my przyznajemy dodatek od lipca do grudnia we wrześniu informacja od zarządcy zeległości za lipiec i sierpień daty podobne jak wyżej i wszystko się powtarza w grudniu płaci za lipiec i sierpień i wpływa nowy wniosek. Zajmują mieszkanie komunalne z lokalami socjalnymi u nas cienko więc szybko ich nie eksmitują, w praktyce wychodzi że opłaty regulują przez rok tylko za cztery miesiące a dodatek mają wypłacony za 12.
jak myślicie czy my to dobrze robimy, może jest jakieś rozwiązanie tej sytuacji. proszę wypowiedzcie się co sądzicie na ten temat.