No to ktoś Cię najwyraźniej wprowadził w błąd. Nawet przeglądając dokumenty dołączone do wniosku i dokonując subsumpcji chcąc nie chcąc dokonujesz oceny i uznajesz czy stronie przysługuje świadczenie. Klient oczywiście ma prawo nas zrugać, byle grzecznie, bo za zbytnie "ruganie" urzędnika jest paragraf, ale postępowanie trzeba prowadzić rzetelnie. Jesteśmy normalnymi urzędnikami, a nie "paniami z opieki które dają pieniążki". Jak się coś komuś nie podoba, to świadczenia rodzinne nie są obowiązkowe.west pisze:My nic nie uznajemy, my nic nie węszymy, my nic uznaniowo nie oceniamy. My opieramy się na dokumentach i nie możemy do dokumentów wprowadzać własnej uznaniowości. Świadczenia rodzinne to nie jest to samo co pomoc społeczna. Za takie "dociekanie" co bardziej dociekliwy klient by was zrugał.