I chyba wszyscy szli tropem, że jeżeli a akcie urodzenia jest adnotacja o tym, że dziecko urodziło się martwe, to nie można go zaliczyć do składu rodziny. Przynajmniej ja pamiętam takie posty na forum i tak też stosuję w swojej gminie...W ocenie MRPiPS aby możliwe było uznanie, że dziecko było na utrzymaniu rodzica (rodziców) lub małżonka rodzica, musi urodzić się żywe.
dokładnie. Śmierć dziecka (które np żyło by jeden dzień) nie byłaby przesłanką do odmowy KDR. W przypadku urodzenia się martwego dziecka nie można przyjąć, że rodzice (lub rodzic) mieli je na utrzymaniu....