mam wierzycielkę, która wyjechała do Hiszpani na prace sezonowe, no i tam znalazła sobie przystojengo Hiszpana, który zrobił jej dziecko. Pani się znudziło mieszkanie w Hiszpani i wróciła do Polski. Pan oczywiście nie płaci nadziecko. Sprawę prowadzi sąd okręgowy, który zna hiszpański adres dłużnika i mi go udostępnił. i moje pytanie brzmi tak czy ja wysyłam temu Panu nasze polskie pisma do poczytania chociaż i tak ich nie odczyta, czy ustalam kuratora dla osoby nieznanej???
wyślij mu na jego adres informację taką o przyznaniu świadczeń z fa i poinformuj go, że powinien sobie ustanowić przedstawiciela w Polsce a jeśli nie to Wy go ustalicie, nie wiesz czy on zna czy nie zna nasz język a może pójdzie sobie do tłumacza a może ma w rodzinie tłumacza a może może . tak przy najmniej nikt Ci nie zarzuci że go nie poinformowałaś
Działając na podstawie art. 40 § 4 i § 5 Kodeksu postępowania administracyjnego (Dz. U. 2013r. poz. 267 z późn. zm.), informuję iż strona zamieszkała za granicą lub mająca siedzibę za granicą, jeżeli nie ustanowiła pełnomocnika do prowadzenia sprawy zamieszkałego w kraju, jest obowiązana wskazać w kraju pełnomocnika do doręczeń. W razie niewskazania pełnomocnika do doręczeń przeznaczone dla tej strony pisma pozostawia się w aktach sprawy ze skutkiem doręczenia.
Informuję również, iż pełnomocnikiem może zostać wskazana przez Pana osoba zameldowana i przebywająca w Polsce.