Witam Koleżanki i Kolegów! Chciałam Was zapytać, jak będziecie rozwiązywać temat usamodzielnień 17 - latków, gdzie ustawa mówi, że z chwilą ukończenia 17 lat wychowanek wskazuje opiekuna usamodzielnienia, a opiekun wyraża swoją zgodę na piśmie i dostarcza się tę info do PCPR-u. Czy dla dobra wychowanka nie byłoby wskazane, aby tym opiekunem stał się Wychowawca? bo jeśli wychowanek wskaże osobę ze środowiska, która nie koniecznie jest/będzie chętna do współpracy z pracownikami placówki, albo też jej działania będą sprzeczne z tym, co bezpośredni wychowawca zapisze w PPD po uzgodnieniu z wychowankiem - to kolejna porażka tej ustawy!
Beata z jakiego powodu taki pesymizm. Przeca duch ustawy zakłada, że wszyscy świetnie współpracują w celu realizacji potrzeb dziecka. Zatem placówka wspólnie z PCPR i wskazanym opiekunem usamodzielnienia wspólnie, w trudzie i pocie, po licznych spotkaniach i konsultacjach wypracuje świetny plan. A na dzień przed 18 wychowanek/a sobie go zmieni.....
Marcinku,
Ty zawsze optymista! po wszelkich spotkaniach uważam, że mamy te same wątpliwości co do ustawy i innych zapisów odnośnie naszych placówek. A to co napisałeś, właśnie się tego obawiam ze tak właśnie będzie. Jednakże dla dobra tych dzieci wymyśliłam, że do czasu odejścia wychowanka z placówki opiekunem stanie się wychowawca, a jak wychowanek się z nami rozstanie wychowawca zaprzestanie swojej funkcji na rzecz osoby ze środowiska do którego wrócił wychowanek.