1) Różnica między „wygaszeniem” a tym co zawiera przepis 162 jest mniej więcej taka jak między zabiciem a stwierdzeniem zgonu.ULAK pisze:Oczywiście jeśli się wnioskodawca wyprowadzi się to wygaszamy decyzję!!!Bezprzedmiotowość decyzji
Rozumiemy się?
2) Prawie co dzień trzeba tłumaczyć. Ręce opadają
Nie znam przepisu, który bezpośrednio kojarzy wyprowadzkę z wygaśnięciem dodatku. Utarł się taki skrót myślowy, nota bene nie do końca słuszny.
3) Skrót. Bo co z tego, że niby ktoś się wyprowadził, że tak uważa. Cóż z tego, skoro np. nie do końca zwolnił lokal, może nie posprzątał, nie rozliczył, nie przekazał, nie dopłacił, nie rozwiązał umowy, blokuje ciągle lokal, a właściciel nie może brać czynszu od innych. Wbite mamy w głowy magiczne słowo +wyprowadzka”, która z automatu, acz bezmyślnie skutkuje „wygaszeniem”.
4) Proszę baczniej przyjrzeć się wspomnianemu przepisowi i zauważyć, że jest tam kilka warunków, które muszą być spełnione, udowodnione. Zacznijmy od analizy czy dodatek na pewno wygasł. To pierwszy warunek.
5) W okolicznościach przytoczonych w 1. poście dodatek po pierwsze wcale nie wygasł. (!)