walka - Placówki Opiekuńczo-Wychowawcze, Ośrodki Adopcyjno-Opiekuńcze

  
Strona 10 z 10    [ Posty: 99 ]

Napisano: 29 lis 2010, 19:02

nie jestem dyrem ani zaufanym, ale kolegą takich, którym się nie chce...ślizgają się jak mogą, a jak mają coś zrobić dla dzieci to wyszukują problemy....może rzeczywiście trafiłem na taki zespół
szczerze powiem, że nie spotkałem w pracy osoby, która by oprócz 26 godzin z dziećmi, wypracowywała 14godzin tygodniowo do 40 i powiem więcej, już przestaje mi się chcieć, kiedy słyszę, że czy się stoi czy się leży...pensja się należy...i co będę się wysilał- a...dla niewdzięcznych dzieciaków....za mało płacą, żebym miał -a cokolwiek zrobić
i jeszcze lizusem dyra lub dzieci jestem, zazdroszczą motywacyjnego i nagród dyrektora...
ale co tam, lubię dzieciaki i dla nich robię wiele rzeczy, które innym się nie podobają, bo wg nich lepiej sobie posiedzieć niż się zmęczyć
tacy chcą tylko, żeby pedagog i psycholog po 1 godzinie terapii Uleczył te nieznośne dzieciaki
PRZEPRASZAM tych wychowawców, których uraziłem
ale tym forum trzeba czasami wstrząsnąć
pozdrawiam
~kottt


Napisano: 29 lis 2010, 20:12

to jest prawda ze najgorzej pracować z tymi którym sie nie chce a jeszcze jak sie zbierza \"klika\"takich osób które przychodzą odsiedziec 8godz a dyr.zalicza sie do nich to juz katastrofa!!!!
~zosia

Napisano: 30 lis 2010, 12:30

Kwestia czasu i ludzie z KN , przestaną byc ludźmi z KN.
Kolego kottt, nie ma co się bulwersowac takie kwiatki znajda się wszędzie. Niezależnie od tego gdzie byś pracował. Ciesze się , ze tobie się jeszcze chce. Powiem szczerze , że pracuje już szósty rok i nie wiem jak długo mi się będzie jeszcze chciało. Z roku na rok jest coraz gorzej. Dwa miesiące temu podjęłem drugi etat w drugiej placówce i nie pytajcie jak to godzę ale ciężko jest wyżyc za 1300 zł miesięcznie. U mnie w placówce większośc wychowawców ma dodatkowe prace. Dlatego pytam jak ja mam byc dobrym wychowawca, któremu ma się chciec , skoro większosc energii muszę poswiecac na kombinowaniu jak dorobic , żeby godnie życ ? Do tego dodaj sobie nasze \"ukochane dzieci\" , nie będe pisał jakie są bo każdy kto pracuje w w jakiejkolwiek placówce to wie co mam na myśli.
~Zawisza

Napisano: 17 gru 2010, 2:02

to nie moja wina że pracuje na kn
Kasia
~Kasia
VIP
Posty: 2001
Od: 29 mar 2007, 16:54
Zajmuję się:
Lokalizacja: Ryczywół, Polska

Napisano: 26 gru 2010, 15:23

jestem z kn mam 42 lata robię trzecią podyplomówkę,mam 37 potwierdzonych kursów i szkoleń i nie jestem wyjątkiem w mojej placówce.........
~nauczyciel z zapałem

Napisano: 26 gru 2010, 17:01

a jakie to nauczycielu z zapalem ma podyplomowki???I ile zarabiasz na rękę???
~Greg

Napisano: 28 gru 2010, 14:35

U nas dodatek motywacyjny dostaja lenie ,taki jest chory układ.Możesz sobie rękawy wyrywac ,ale i tak to specjalnie nie jest zauważane.Do Kottta -dobra rada -pracuj tak ,żeby Ci energii starczyło do 65 roku zycia!!! Zeby wychownkowie nie napluli Ci na glowę ,nie skleli i nie mówili na Ciebie ,,dziadek,,-za bardzo cwaniakujesz!!!!!!!!!
~ramona

Napisano: 03 sty 2011, 20:41

dobre....
~lizussss

Napisano: 04 sty 2011, 13:34

A Ty Greg co skończyłeś? Pochwal się!
~etatysta



  
Strona 10 z 10    [ Posty: 99 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x