Wieczorna rozmowa z heniem :)
Re: Wieczorna rozmowa z heniem :)
alberciku - ciemność widzę, ciemność (albo jakoś tak pamięć już nie taka co kiedyś)
ale jedno mnie jakby zadziwia:
dlaczego tak mało wpisów o czym by tu do siebie napisać od siebie - dwie maski, a może jedna -\"biedny ty mój yoriku\" cytata ale jakaś taka pokręcona.
ale jedno mnie jakby zadziwia:
dlaczego tak mało wpisów o czym by tu do siebie napisać od siebie - dwie maski, a może jedna -\"biedny ty mój yoriku\" cytata ale jakaś taka pokręcona.
Re: Wieczorna rozmowa z heniem :)
i jeszcze jedno mi się przypomniało - względem mrozu - nienawidzę odpalać dyzla - no prosto nienawidzę!
Re: Wieczorna rozmowa z heniem :)
no, względem mrozu to serdeczne wyrazy... 
a jak chodzi o ciemność - na to można przecież poradzić
czemu wpisów mało? bo konwencja ławeczki lekko odmienna od zwykłych forumowych ławeczek i ta odmienność wymagająca nieco

a jak chodzi o ciemność - na to można przecież poradzić
czemu wpisów mało? bo konwencja ławeczki lekko odmienna od zwykłych forumowych ławeczek i ta odmienność wymagająca nieco

Re: Wieczorna rozmowa z heniem :)
ale na autostradzie a4 takoż samo - chcą podpisywać a nie ma co - to i śmigają jeno bez opatrzności żadnej i efektu żadnego nie czynią. taka jazda po próżnicy!
no nic może przykucną jak mrozy odkucną i cosik skrobną myślą ulotną?
no nic może przykucną jak mrozy odkucną i cosik skrobną myślą ulotną?
Re: Wieczorna rozmowa z heniem :)
miałaś racje kompika już mi zabierają jeno jeszcze pozwolili zdanie zakończyć ale jak zakończyć skoro jeszcze nie zaczęte zdanie ono?
Re: Wieczorna rozmowa z heniem :)
myślą ulotną przyjdzie się teraz pożegnać na jakiś czas
dobrych wspomnień życząc

Re: Wieczorna rozmowa z heniem :)
no tak, ale może z rana myśl owa zmaterializuje się ona i kształt jakowyś literek przybrawszy rozświeci swa głębią parkową ławeczkę jużci pora wieczorną - nadzieje ową mając w objęcia morfeusza się udaję!
Re: Wieczorna rozmowa z heniem :)
z rana to raczej nie głębią a lekkością rozświeci
) głębia postępuje wraz z nakładaniem się kolejnych godzin dnia i wieczoru na świeżutką warstewkę myśli odkurzonych pracowicie przez niezawodnego morfeusza 


Re: Wieczorna rozmowa z heniem :)
heniu
Na dzisiejszy nastrój
) posłuchaj koniecznie Waglewskich - w takiej kolejności: 1. Niebo bez dziur (o ławeczce
); 2. Chwile będzie ciszej i 3. Chromole
Idealnie pasuje do nieuporczywych mrozów, do niespiesznego popołudnia i do dyzla, któremu można dać odpocząć. Jeśli nie masz takiego nastroju, zacznij od \"Wakacji\" - też Wagli. Potem nawet proszeczków nie będziesz potrzebował
Na dzisiejszy nastrój


Idealnie pasuje do nieuporczywych mrozów, do niespiesznego popołudnia i do dyzla, któremu można dać odpocząć. Jeśli nie masz takiego nastroju, zacznij od \"Wakacji\" - też Wagli. Potem nawet proszeczków nie będziesz potrzebował

Re: Wieczorna rozmowa z heniem :)
do wieczornych (?)przemyśleń:
2012-02-05 20:11
Re: Dziecko z Sosnowca. Spodziewaliście się takiego obrotu sprawy?
wysłane przez ~henio dnia 2012-02-05 20:11:58
~henio
ciekawe jak zmienia się opinia na temat matki ŚP Magdy - przed wyznaniem i po wyznaniu:
przed :
wspaniała matka, kochająca się rodzina, rodzice, dziadkowie, córka gwiazdeczka, oczko w głowie matki, wszyscy sąsiedzi och i ach, udzielali się we wspólnotach religijnych, troskliwa i opiekuńcza matka,
po:
rodzina z problemem alkoholowym(rodzice) przemoc w rodzinie, potrafiła zostawić dziecko i melanżować, sąsiedzi zamilkli, albo opinia już negatywna, rozchwiana emocjonalnie, niedojrzała emocjonalnie, sprawiała kłopoty wychowawcze, ksiądz - byli we wspólnotach, ale jakoś tak sporadycznie nigdzie dłużej miejsca nie zagrzali.
wiec jak to było naprawdę?
czy nasze widzenie rodziny (jest?) aż tak bardzo podatne na sugestie innych: prasy czy ogólnie mediów (w tym przypadku) sąsiadów, obrazu kreowanego przez otoczenie w przypadku naszej codzienne pracy?
i tak przed poniedziałkiem sobie pomyślałem.
o słodki morfeuszu - już czas.
2012-02-05 20:11
Re: Dziecko z Sosnowca. Spodziewaliście się takiego obrotu sprawy?

wysłane przez ~henio dnia 2012-02-05 20:11:58
~henio
ciekawe jak zmienia się opinia na temat matki ŚP Magdy - przed wyznaniem i po wyznaniu:
przed :
wspaniała matka, kochająca się rodzina, rodzice, dziadkowie, córka gwiazdeczka, oczko w głowie matki, wszyscy sąsiedzi och i ach, udzielali się we wspólnotach religijnych, troskliwa i opiekuńcza matka,
po:
rodzina z problemem alkoholowym(rodzice) przemoc w rodzinie, potrafiła zostawić dziecko i melanżować, sąsiedzi zamilkli, albo opinia już negatywna, rozchwiana emocjonalnie, niedojrzała emocjonalnie, sprawiała kłopoty wychowawcze, ksiądz - byli we wspólnotach, ale jakoś tak sporadycznie nigdzie dłużej miejsca nie zagrzali.
wiec jak to było naprawdę?
czy nasze widzenie rodziny (jest?) aż tak bardzo podatne na sugestie innych: prasy czy ogólnie mediów (w tym przypadku) sąsiadów, obrazu kreowanego przez otoczenie w przypadku naszej codzienne pracy?
i tak przed poniedziałkiem sobie pomyślałem.
o słodki morfeuszu - już czas.
Oprócz Wieczorna rozmowa z heniem :) - HYdE PaRK przeczytaj również:
Ludzka natura
polecam
Na kogoś zagłosowalibyście dziś?
zapraszam do wsparcia protestu, jeśli ktoś się poczuwa
Zasiedziałe mopsiary
taka gra...
o demokracji, ciekawe
oblicza władzy i administracji
POSZUKUJĘ OSOBY DO WSPÓLNEGO WYJAZDU
rozmrożenie płac?
REFERENDUM w sprawie ACTA
NIE dla ACTA!!!
Tak jesteśmy nieustannie manipulowani
a nasz rząd oddał za darmo konsecje na poszukiwania złóż. Chwalcy po-psl do boju. Kontrować
Kurde
światowe standardy