Wkurzona petentka - Świadczenia rodzinne

[Sipera]

Nadgorliwość.

Niekoniecznie. Ja, po tak rozumianej nadgorliwości, po ostatniej kontroli w zaleceniach mam prikaz stosowania druków zgodnie z obowiązujacym rozporządzeniam
Chciałam tez zaoszczędzić kobiecie jazdy w te i we fte. Przyjęłam na nieobowiązujacym druku. Wszystko było ładnie wypisana a tu prosze. Kontrolujacym się nie spodobało.
I co? Nadgorliwość? Bo chcę działać zgodnie z prawem?
Na wypłatę becika jest czas aż dziecko nie ukończy roku. Rozumiem, że kasa potrzebna jest na "już" ale chyba Pani może pofatygować się chociażby do lekarza rodzinnego po przepisanie zaświadczenia.

[west]

Nie wiem co jest tu konkret nie niezgodnego z rozporządzeniem. Jeżeli jest podana ilość tygodni, są podane terminy trzech wizyt, to co stoi na przeszkodzie dopisać długopisem tytułu, żeby było zgodne z rozporządzeniem?

[Sipera]

dla mnie to też nie problem. Gorzej z kontrolującymi.

[Daria1]

west - jak można przerabiać zaświadczenie lekarskie poprzez dopisywanie długopisem - no na to to bym nie wpadła

[Iks]

Nie wiem co jest tu konkret nie niezgodnego z rozporządzeniem. Jeżeli jest podana ilość tygodni, są podane terminy trzech wizyt, to co stoi na przeszkodzie dopisać długopisem tytułu, żeby było zgodne z rozporządzeniem?

Przepisy. Ty coraz bardziej zaczynasz je kwestionować i omijać. Wkurzona petentka całą złość powinna wyładować na lekarzu który wydał zaświadczenie na nieodpowiednim druku.

[NOWA82]

a jakie jest najnowsze rozporzadzenie w tej sprawie?

[west]

Z 2010. Kiedyś było, że lekarz może wystawić. Po 2010 doszło, że położna też.

[urzędnik]

Ja mam nadzieję, że dożyję takich czasów kiedy strony ZROZUMIEJĄ, że pracownik urzędu NIE MOŻE działać niezgodnie z prawem. Jest przepis, jest wzór i na takim formularzu zaświadczenie MUSI być wystawione. Gratuluję lekarza, który zapewne zaświadczeń wystawił wiele, a że na złym druku? Niech się urzędnik martwi. Poza tym to strona ma dostarczyć niezbędne dokumenty, bo to jest w jej interesie prawnym.

[aga.w]

Droga Petentko jedź do tego niedorajdy lekarza z tym zaświadczeniem i jemu powiedz że przez niego musiałaś jechać 50 km i stracić pół dnia nie mówiąc o kosztach. Niech w zamian Cię dokładnie przebada czy wszystko jest w porządku (gratis). Do urzędnika nie miej pretensji bo widzisz jak dzisiaj trudno o pracę.
Lekarz krzywdy nie ma i badanie Ci za darmo powinien za to zrobić.

[anetag]

Właśnie dlaczego urzędnicy mają dostawać cięgi za petentkę, której się nie chce pojechać do lekarza po prawidłowe zaświadczenie. To jego minister wydał takie rozporządzenie i jego psim obowiązkiem jest wydanie prawidłowego zaświadczenia.