Współpraca asystenta rodziny z pracownikiem socj. - Pomoc społeczna (forum ogólne)

  
Strona 1 z 2    [ Posty: 13 ]

Napisano: 21 kwie 2016, 11:54

Mam pytanie: Jak wygląda u Was współpraca pracownika socjalnego z asystentem rodziny?
Jeśli rodzina ma przyznanego asystenta to pracownik socj. ma obowiązek jeździc co miesiąc w środowisko i monitorować funkcjonowanie rodziny?
Proszę napiszcie jak to u Was wygląda
IGCIA


Napisano: 21 kwie 2016, 12:24

w swoim rejonie mam tylko jedną rodzinę która oddałam po asyste. W miarę możliwości jadę razem z asystentem w środowisko ale to tylko dla własnego poczucia bezpieczeństwa. Ogólnie rodzina ta nie pobiera u mnie świadczeń więc nie mam obowiązku jeździć co miesiąc. Myślę że teraz kiedy ta współpraca rodziny z asystentem zaczęła się klarować to ja się wycofam :)
ewciaa

Napisano: 21 kwie 2016, 12:38

Dzięki za odpowiedź:-0
Może się jeszcze ktoś wypowie
IGCIA

Napisano: 21 kwie 2016, 12:47

zależy od środowiska, czasem jedziemy razem, czasem zaglądam po drodze, jak trzeba jadę częściej, jesteśmy elastyczni, w zależności od sytuacji, ale współpracujemy ze sobą i przekazujemy sobie istotne informacje
felek

Napisano: 22 kwie 2016, 13:28

U mnie asystent nie rozmawia z pracownikiem socjalnym, uważa że jest to niepotrzebne. Pracownik socjalny jak chce wiedzieć co się dzieje w rodzinie to sam jedzie. Ze mną nigdy asystent nie jeździ w teren. Praca asystenta polega na siedzeniu w Ośrodku a co robi nie wiem....
ssss

Napisano: 22 kwie 2016, 15:25

U nas asystent wspólnie z rodzina i pracownikem socjalny opracowują plan pracy, co 6 m-cy astsent składa sprawozdanie ze swojej pracy, pracownik socjalny skupia się na części związanej z przyznawaniem świadczeń, a asystent nad wykształceniem kompetencji rodzicielskich. wspóle wyjąscia - w miarę potrzeb.
ops-ówa

Napisano: 22 kwie 2016, 15:48

Tylko pochwalic
ssss

Napisano: 24 kwie 2016, 15:48

skoro asystent jeździ razem z socjalnym to po cholere jest asystent, to asystent ma zdawać relacje socjalnemu a nie odwrotnie, asystenci to wielki niewypał bo chcieli by rządzić socjalnymi a nawet dyrektorem a sami bujać !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
***

Napisano: 25 kwie 2016, 7:15

Mam podobne zdanie, u nas asystent chciałby rządzić socjalnymi, ostatnio wymyślił sobie, że naszym obowiązkiem jest być w jego środowiskach raz na miesiąc, a żeby było smiesznie to kiedy przyszło z sądu pismo o przyznaniu pewnej rodzinie asystenta to pojechał do rodziny przed moim wywiadem (zanim zrobiłam analizę), później się okazało, że rodzina wcale nie potrzebuje asystenta:-(
IGCIA

Napisano: 25 kwie 2016, 8:58

skoro sąd "przyznał" asystenta to żaden wywiad nie jest potrzebny
madzia11


  
Strona 1 z 2    [ Posty: 13 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x