https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-oneci ... omosc.html
ja osobiscie jestem bezstonna i to co ktos próbuje mi wmówić o skierowaniu w lewo lub prawo nie jest rzetelne.
To co od dluższego czasu robie to fakt, ze wklejam anomalie życia politycznego w Polsce i głośno wyrażam swój niesmak dot. rzetelnosci i moralnosci niektorych osób publicznych, ktore budza szczególnie przykre skojarzenie bowiem wykorzystując swoje zasoby finansowe manipuluja nami za przyzwoleniem Premiera np. pan Palikot https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-oneci ... omosc.html
No to masz problem Maria bo ja nie mam zamiaru się godzić na prymitywne zachowania przedstawicieli mojego kraju oraz na standardy, które reprezentują. Na to patrzą moje dzieci i chciałabym aby elity wypracowaly jakiś kodeks etyczny, ktory zabrania postaw typu pan Palikot z przyzwoleniem Premiera Tuska. Mam zamiar robić wklejki dopóty dopóki sytuacja nie unormuje się ( czytaj polemika bedzie na poziomie krytyki problemu, a nie osoby)
rozumiem dzibar, że prymitywne postawy typu: kurski, kempa, brudziński, rokita-arnold, kamiński, bielan, wróbel, macierewicz mieściłyby się w kodeksie etycznym o którym piszesz?
a może palikot nie podoba ci się, bo jest bardziej inteligentny od ich wszystkich razem wziętych?
ja do pana Palikota jako osoby nic nie mam, natomiast to w jaki sposób wyraża się o przeciwnikach budzi mój sprzeciw i to wszystko w tym temacie; nie dziwi mnie średniostary twoje zauroczenie zachowaniem tego posła wszak nadajecie na tych samych falach, a co do inteligencji was obu to nie wiem jakie jest wasze IQ bo ona jest mierzalna, a na podstawie wpisów jednego i drugiego widzę tylko cwaniactwo i chęć obrazy konkretnych osób - inteligencji w tym sie nie dopatruję ( ale jestem laikiem wiec...)
Mario problemowa dla kogo? bo jeżeli mówi się o kliencie problemowym to od razu trzeba zadać pytanie dlaczego to problemowy klient i dla kogo. Ja osobiście nie mialam klientów problemowych jakoś sobie ze wszystkimi radziłam. Więc jeszcze raz powtarzam jeżeli dla ciebie jestem problemowa to twój problem, a nie moj
A ja jeszcze raz piszę - jesteś problemowa, opisałaś sytuację zawodowa, rodzinną, pożyczkową, sądową - same problemy, z którymi sobie nie radzisz...wszędzie spiski, działania przeciwko Tobie, złośliwości, brak empatii i gęsi...
Pozbieraj się i buduj lepsze życie bez zaciekłości, nadgorliwości i zacietrzewienia