wynajecie pokoju - Świadczenia rodzinne

  
Strona 3 z 5    [ Posty: 46 ]

Napisano: 12 sie 2015, 12:31

dsadd pisze:wklepać i wydac decyzje???? nie sadze
To nie sądź. Statystyk ci nie będę wklejał, bo nazwiska nie ujawnię. To żaden problem przy dobrej organizacji pracy i znajomości programu.
Walka z wiatrakami since 1998.
Iks
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 5941
Od: 27 lut 2014, 20:32
Zajmuję się:
Lokalizacja: Polska C


Napisano: 12 sie 2015, 12:44

"ale Tom i Iks nie sa z duzych miast, duze miasto to miasto pow.500.000 mieszkancow
Kod: Zaznacz cały
"
to znaczy, że w Polsce mamy tylko pięć dużych miast (Warszawa, Wrocław, Kraków, Poznań i Łódź) - reszta to pipidówki :lol:
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
de Charette
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 20670
Od: 07 maja 2014, 7:21
Zajmuję się:

Napisano: 12 sie 2015, 12:47

Elmer pisze: reszta to pipidówki :lol:
:mrgreen:
"Czy świat bardzo się zmieni, gdy z młodych gniewnych wyrosną starzy, wkurwieni?" — Jonasz Kofta
„Kochająca osoba żyje w kochającym świecie. Wroga osoba żyje we wrogim świecie. Każdy, kogo spotykasz jest Twoim lustrem” - Ken Keyes
ewalu
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 9550
Od: 12 maja 2011, 15:17
Zajmuję się:
Lokalizacja: lubelskie, Polska

Napisano: 12 sie 2015, 12:53

To ja Wam coś powiem o dużych miastach.
Pani ma literki A-H i robi tylko ŚR. Nie wie, co to FA, KDR i masa innych, więc jak najbardziej może być super specjalistą od ŚR. Szkoda, że nie chce się podzielić swoją wiedzą z "głupszymi" ale to pewnie dlatego, że wbija dziennie ponad 30 wniosków i jest taka zarobiona. Nie musi przyjmować dłużników na wywiad a zapytania telefonicznie o panią Kowalską odpowiada, że koleżanka zajmuje się literką K i ona niestety nie wie, nie odpowie, dzwonić jak koleżanka powróci z urlopu.
kawa i ciasto

Napisano: 12 sie 2015, 12:54

i trzeba dodać, że zajmuje się np. tylko ZR lub tylko SP, ZP itd.
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
de Charette
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 20670
Od: 07 maja 2014, 7:21
Zajmuję się:

Napisano: 12 sie 2015, 12:58

kawa i ciasto pisze: a zapytania telefonicznie o panią Kowalską odpowiada, że koleżanka zajmuje się literką K i ona niestety nie wie, nie odpowie, dzwonić jak koleżanka powróci z urlopu.
... proszę zadzwonić za dwa dni jak koleżanka wróci ze zwolnienia .. tak ostatnio usłyszałam w dużym mieście ;) :) :P
"Czy świat bardzo się zmieni, gdy z młodych gniewnych wyrosną starzy, wkurwieni?" — Jonasz Kofta
„Kochająca osoba żyje w kochającym świecie. Wroga osoba żyje we wrogim świecie. Każdy, kogo spotykasz jest Twoim lustrem” - Ken Keyes
ewalu
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 9550
Od: 12 maja 2011, 15:17
Zajmuję się:
Lokalizacja: lubelskie, Polska

Napisano: 12 sie 2015, 12:59

no coś w tym jest co piszecie ;)
Tom.
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 11089
Od: 09 mar 2005, 16:10
Zajmuję się: SR, CP, dodatki paliwowe ;)
Lokalizacja: PL

Napisano: 12 sie 2015, 13:05

Tom. niestety jest a już rekordy głupoty biją ludzie od FA, też podzieleni na literki. Dzwonisz do takiego np. Wrocławia i zanim dodzwonisz się do odpowiedniej osoby (przełączają po pokojach w kółko- o, sorry, po apartamentach) zapominasz, o czym się chciało, teges...
Osoby faktycznie są mega zajęte, kiedyś czekałam 3 miesiące na wniosek o przeprowadzenie wywiadu od Pani z Wielkiego Miasta od literki Z, bo "taka zarobiona była" i "ojej".
No tak, wieś czy mniejsze miasteczka to wieśmaki i zwyczajnie można nimi gardzić, bo co oni wiedzą o zabijaniu.

Ostatnio miałam rozmowę z Panią z Wielkiego Miasta na temat kolejnego (!) wniosku o podjęcie działań, bo osoba uprawniona ukończyła 18 lat. W związku z tym decyzja była wydana tylko do miesiąca ukończenia magicznego wieku, natomiast ziomek musiał sobie przyjść i na nowo składać wniosek z dokumentami. Na moje wywody, że jak tak można i po co generować koszty - przecież decyzja wydawana jest na osobę uprawnioną i powinni wydawać ją zgodnie z ustawą na cały okres świadczeniowy - panienka zrobiła (zapewne) dziubek, chwilę pomyślała i... kazała mi rozmawiać z kierowniczką, bo to ona ustaliła takie zasady.
Odłożyłam słuchawkę :)
kawa i ciasto

Napisano: 12 sie 2015, 13:07

zakrecona pisze:moze mnie ponioslo ale twoje odpowiedzi sa przekazywane w sposob ironiczny przyznajmniej dla mnie /pewnie zaraz tez bede musiala przepraszac bo co niektorzy widze sa tutaj traktowani jak bog/
i jeszcze raz się odniosę do tego ... raczej doszukiwałam bym się czarnej rozpaczy w moich odpowiedziach, której dostaję jak pytania dotyczą podstawowych rzeczy a pytający nie pokusił się nawet przeczytać odpowiedniego art. w ustawie bo prościej zapytać na forum .. wiem dokładnie, że są to pojedyńcze przypadki ale .... ja jak przychodziłam do pracy musiałam się zapoznać z ustawą i umieć ją zastosować ...
dodatkowo mimo, że miewam różnice zdań nawet z Elmerem, Iksem i kb, którzy w rankingu zajęli wyższe miejsca to nikogo nie obrażam ... ..................... co się napisałam :lol: :lol: :lol:
"Czy świat bardzo się zmieni, gdy z młodych gniewnych wyrosną starzy, wkurwieni?" — Jonasz Kofta
„Kochająca osoba żyje w kochającym świecie. Wroga osoba żyje we wrogim świecie. Każdy, kogo spotykasz jest Twoim lustrem” - Ken Keyes
ewalu
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 9550
Od: 12 maja 2011, 15:17
Zajmuję się:
Lokalizacja: lubelskie, Polska

Napisano: 12 sie 2015, 13:29

kawa i ciasto pisze:Tom. niestety jest a już rekordy głupoty biją ludzie od FA, też podzieleni na literki. Dzwonisz do takiego np. Wrocławia i zanim dodzwonisz się do odpowiedniej osoby (przełączają po pokojach w kółko- o, sorry, po apartamentach) zapominasz, o czym się chciało, teges...
Osoby faktycznie są mega zajęte, kiedyś czekałam 3 miesiące na wniosek o przeprowadzenie wywiadu od Pani z Wielkiego Miasta od literki Z, bo "taka zarobiona była" i "ojej".
No tak, wieś czy mniejsze miasteczka to wieśmaki i zwyczajnie można nimi gardzić, bo co oni wiedzą o zabijaniu.

Ostatnio miałam rozmowę z Panią z Wielkiego Miasta na temat kolejnego (!) wniosku o podjęcie działań, bo osoba uprawniona ukończyła 18 lat. W związku z tym decyzja była wydana tylko do miesiąca ukończenia magicznego wieku, natomiast ziomek musiał sobie przyjść i na nowo składać wniosek z dokumentami. Na moje wywody, że jak tak można i po co generować koszty - przecież decyzja wydawana jest na osobę uprawnioną i powinni wydawać ją zgodnie z ustawą na cały okres świadczeniowy - panienka zrobiła (zapewne) dziubek, chwilę pomyślała i... kazała mi rozmawiać z kierowniczką, bo to ona ustaliła takie zasady.
Odłożyłam słuchawkę :)
wiec sama sobie wyobraz jak sie pracuje w wielkim miescie ze az pracownicy musza miec dluznikow na literki podzielonych, a jesli chodzi o wniosek z FA to widze ze nie tylko nasze miasto tak robi :)
asadfc



  
Strona 3 z 5    [ Posty: 46 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x