Moi drodzy.
Zwracam się do Was z zapytaniem, jak wygląda u Was kwestia wysłuchania dziecka, kiedy i w jaki sposób to robicie.
My ciągle coś unowocześniamy,szukam nowości, albo takich rzeczy, które u Was funkcjonują i się sprawdzają.
My mamy kartę wysłuchania dziecka robimy ją raz w czas, dodatkowo koordynator albo pracownik podczas wizyty w środowisku wpisuje w karcie, notatce gdy rozmawia z dzieckiem, że zostało wysłuchane, że np. wyraża dalszą chęć pobytu w dotychczasowej rodzinie. Potem wpisujemy to w ocenę sytuacji.
A jak jest z tym wysłuchaniem u Was, będę wdzięczna za odp.