Przekopaliśmy wszystko. To był wniosek który poszedł do ROPSu. Dzwoniliśmy tam, ale twierdzą że mają tylko kopię. Ja podejrzewam, że mają oryginał.
Jak zaginął wniosek? Hmmm... w okresie zasiłkowym jest wszystko możliwe. To nasza pierwsza taka sytuacja.