Witam. Od niedawna mam zas. stały w kwocie 529 zł. Muszę przyjmować leki ratujące życie, za które płacę miesięcznie 150 zł. Jest to dla mnie duża kwota. Chciałbym spytać, czy są w Polsce może jakieś instytucje, które mogłyby mi sfinansować wykup leków? Nadmienię, że nie jestem tzw. roszczeniowym klientem, tylko mam zakaz (wpisane w orzeczeniu o grupie) podejmowania jakiejkolwiek pracy, więc nie mogę zarobić na te leki. Mam także 2-gie pytanie : płacę dobrowolnie alimenty na dziecko w kwocie 150 zł/mies. Matka dziecka domaga się więcej, bo syn jest uczniem szkoły średniej. Rozumiem ją, ale nie mam z czego płacić więcej. Straszy mnie, że pójdzie do sądu i wyegzekwuje większą sumę (chce 500 zł) z funduszu, a mnie bedzie rosło zadłużenie. Czy ma do tego prawo? Bardzo proszę o odpowiedź. Dziekuję.
matka ma prawo złożyć pozew o podwyższenie alimentów, ale czy to uzyska zależy o sądu.
Staw się na sprawę, dołącz zaświadczenie o korzystaniu z ops, i orzeczenie o niepełnosprawności.
Nie gniewaj się, ale uważam, że 150 zł to bardzo mało i cud, że wcześniej nie złożyła takiego pozwu,
Jeśli alimenty zostaną podwyższone, a ty nie będziesz płacił to faktycznie matka dostanie świadczenie z FA - o ile się kwalifikuje.
Komornik i tak nie może zając zasiłku stałego, wiec dług będzie rósł co może owocować ( po dłuższym czasie oczywiście ) osadzeniem w zakładzie karnym. Choć twoja niepełnosprwaność może tez mieć wpływ na tę sprawę ( dla ciebie - pozytywny ).
Co do leków. Składaj wniosek o zasiłek okresowy oraz celowy na leki, Trochę to odciąży twój budżet
do "Ikjhgtfrde" - nie byłabym taka pewna, czy sąd w tym wypadku podwyższy alimenty, bo mam podobną sytuację, tzn. ojciec dziecka jest na zas. stałym - poważna choroba i zakaz pracy. To on wystapił do sądu o obniżenie alimentów i obnizono mu o polowę, tzn. teraz ma płacić 200 zł. Gdy się oburzyłam sąd wytłumaczył mi, że wys. alimentów zależy od bogactwa ojca i tyle. że tak samo jest w małżeństwach, ze jak np. ojciec jest bezrobotny, to dziecko nie jada rarytasów.