kasia83 pisze: ↑26 maja 2020, 12:09
A co w sytuacji gdy klient odwoła się i orzeczenie zostanie utrzymane w mocy???
A co w sytuacji gdy stan zdrowia świadczeniobiorcy za tydzień się pogorszy? A co w sytuacji gdy za dwa tygodnie zmieni się „ustawa covidowa” albo ustawa o pomocy społecznej? A co w sytuacji gdy jutro adresat świadczeń znajdzie pracę? Gdybanie i jasnowidzenie nie jest uregulowane w Kpa - w postępowaniu administracyjnym przyszłość nie istnieje, liczy się tu i teraz - obecna sytuacja strony postępowania w bieżącym stanie prawnym. Reagujemy adekwatnie do zdarzenia które już wystąpiło i przyrównujemy zastaną rzeczywistość do aktualnie obowiązujących norm prawnych.
elanie75 pisze:Z jednej strony faktycznie orzeczenie obecne nie jest prawomocne, więc jestem skłonna przedłużyć decyzję z Covida, jednak uwzględniając ewentualność utrzymania orzeczenia w stopniu lekkim w mocy, klient uzyska "prezent" od państwa.
Może ktoś jeszcze się wypowie????
* orzeczenie nie jest ostateczne.
Nie ma znaczenia co będzie później i czy okaże się kiedyś, że „ktoś dostał prezent od państwa”. W normalnych warunkach – w takiej sytuacji zawiesza się postępowanie do czasu rozstrzygnięcia zagadnienia wstępnego przez inny organ, zgodnie z art. 97 § 1 pkt 4 Kpa. Ale teraz „ustawa covidowa” stwarza korzystniejsze możliwości dla świadczeniobiorcy. Przepisy (a już w szczególności Kpa i „ustawa covidowa”) nie są tworzone dla dobrego samopoczucia urzędników.