zastępstwo

Wybrane tematy:
Ukraina-nowa klasyfikacja budżetowa Czyste powietrze Wynagrodzenie AOON Św. Wychow. - pracownik , czy zmieniacie stanowisko ile przechowujecie schronienie z usługami opiekuńczymi
ODPOWIEDZ
kasika

zastępstwo

Post autor: kasika »

Jesteśmy małym ośrodkiem, jestem księgową nie mam zastępstwa, a byłam na urlopie.
Jak rozwiązać problem na fakturach z datami, fak.wpłynęła 15.09.14 przelew dnia 16.09.14 został dokonany ja przyszłam do pracy
19.09.14 więc mogę podpisać z tą datą ale spr.pod względem formalnym i rachunkowym i środki pieniężne czy też z tą datą 19.09.14 ale wpierw przelew a póżniej sprawdzono ? czy kierownik może podpisać ?
Anka 2

Re: zastępstwo

Post autor: Anka 2 »

Ja mam ten sam problem też nie mam zastępstwa i podpisuję dokumenty cały czas, czy jestem na urlopie czy delegacji. Czekam kiedy się to zmieni, bo jakoś na razie nie widzę perspektyw zmian. Tak nie powinno być ale nie mam siły przebicia i dostania zastępstwa.
oli

Re: zastępstwo

Post autor: oli »

ja też podpisuję i księguję z datą wpływu do ośrodka niezależnie czy jestem w pracy czy mnie nie ma
Z.K.

Re: zastępstwo

Post autor: Z.K. »

ja mam teoretyczne zastępstwo (też mały ośrodek); w praktyce wygląda to tak, że np. w trakcie urlopu cos pilnego przyjdę zrobić ja, a podpisuje się osoba mnie zastępująca; bo teoretycznie zastępstwo w razie nieobecności musi być,a w małych ośrodkach jest problem i wszyscy o tym wiedzą, ale ze względów finansowych nic sie z tym nie zrobi; gdy byłam na dłuższym chorobowym (4 m-ce,) to była osoba na zastępstwo przyjęta;
Anka2

Re: zastępstwo

Post autor: Anka2 »

Czekam na wprowadzenie zmian ustawy o pomocy społecznej i zmiany ustawy o samorządzie gminnym i może wtedy będą zmiany co do prowadzenia księgowości,
Beata 11

Re: zastępstwo

Post autor: Beata 11 »

u mnie też nie ma zastępstwa. Najlepiej ma kierownik. porozdzielała upoważnienia do podpisywania decyzji innym pracownikom i może jej nie być w pracy miesiącami
ggg123

Re: zastępstwo

Post autor: ggg123 »

Ja też nie mam zastępstwa, będąc w ciąży w 5 miesiącu lekarz wysłał mnie na chorobowe ze względu na zagrożenie dla dziecka, od 4 grudnia miałam chorobowe, a 9 stycznia następnego roku kierownik przyjął panią na zastępstwo... cały grudzień był na mojej głowie, że o reszcie nie wspomnę...masakra...dobrze że nie odbiło się to mimo wszystko na dziecku, choć chyba sama nie zdawałam sobie sprawy jak bardzo ryzykuję przyjeżdżając do pracy na parę godzin w czasie chorobowego...człowiek czasem robi głupie rzeczy, a czy warto...?
ODPOWIEDZ