ZBU - WROCŁAW

[~z wrocka]

wiedziałam ,że tak będzie...to Wam powiem MY załatwiliśmy SPRAWĘ U SIEBIE i dobrze o tym wiecie...macie przykład ,że nie na forum a bezpośrednio u z szefem, bez obrażania, oprzeć sie na faktach...
A Wy co brak faktów, udokumentowania to został Wam wpis na forum...
A to że sie wypowiadam na temat pracy Waszego zespołu to wiem co mówię bo Was znam, zespół jak każdy inny , tylko ,żeby coś zdziałać trzeba solidarności i jedności a tego Wam brak tak wiec odbimbajcie sie od G albo skupcie sie na konkretach!

[~MIX]

I tu się mylisz ~z wrocka SOLIDARNI to my jesteśmy, jak żaden inny zespół, dlatego znajdź sobie inne forum do włażenia w d....Pani G. jak np.\"Szafa z magnetofonem\" lub Jarząbek a tak na marginesie nie musimy nic \"załatwiać\"....

[~Batman]

Do ~z wrocka:
Nie znasz nas, więc to ty się odbimbaj od ZBU.ZTPSY rozsiewają tylko o nas plotki.Ale kto nas naprawdę zna wie,że jesteśmy THE BEST!!!!

[~pan socjalny]

popieram Batmana. ZTPS-y jak macie problemy egzystencjalne to rozwiązujcie je sami, a nie włazicie z buciorami na czyjeś piękne podwóreczko. Powiem krótko ręce precz od ZBU. Precz z prowokatorami i spekulantami. Pozdrawiam wszystkich pracowników ZBU

[~X von Arab]

Pragnę zwrócić uwagę na jedną rzecz. Jedyny nieprzychylny komentarz dotyczący naszej pani kierownik pochodzi od osoby nie zatrudnionej w ZBU. Osoby, która pozwoliła sobie troszeczkę pokonfabułować, prawdopodobnie tylko po to, żeby sprowokować dyskusję. A ciężko się dyskutuje z kimś kto żąda dowodów, że nie jest się wielbłądem, prawda? Znamy wartość pani kierownik, jej zaangażowanie w sprawy zawodowe, kompetencję ale i proste odruchy płynące z serca. Jeśli \"z Wrocka\" chce wsadzić kij w mrowisko, to proponuję, by wzięła ten kij i wsadziła go sobie w ... inne mrowisko. Mam nadzieję, że moi koledzy i kolęzanki z ZBU dadzą wyraz swojej dezaprobaty takiemu traktowaniu, poprzez zwyczajne wycofanie się z tej dziwnej dyskusji.

[~Anna Rybak]

Podaj maila, to wyślę Ci swoją opinię.

[~Anna Rybak]

Całą prawdę o ZBU chętnie sprzedam. Szczególnie fakt nakłaniania przez kierowniczkę do zmiany opisów w wywiadzie, karania zabraniem premii, bo ktoś jadł cukierka przy kliencie.
Tyke osób marzyło, że nie wykaraska się po tym jak oberwała od klienta cegłą w łeb. Zasłużenie.
Wykaraskała się, bo jak mówi przysłowie - Złego licho nie weźmie, hehe.

[~Anna Rybak]

Niestety prawda o Pani G. jest bardzo smutna. Mało kto może pochwalić się tyloma skargami do Dyrektora.
Kobieta zajmuje się tylko plotami i intrygami. Nie ma pojęcia o zarządzaniu zespołem ludzi.

[~Anna Rybak]

Niestety prawda o Pani G. jest bardzo smutna. Mało kto może pochwalić się tyloma skargami do Dyrektora.
Kobieta zajmuje się tylko plotami i intrygami. Nie ma pojęcia o zarządzaniu zespołem ludzi.

[~socjalny]

Powszechne są również adnotacje urzędowe, które pani kierownik Ołdak każe pisać (często z datą kilka tygodni wstecz) żeby tylko chronić swój interes i stołek.