gdybym miała na to art. to bym nie olała. Po prostu uważam, że nasze działania zawsze powinny mieć poparcie w aktach prawnych. Nasze podejście jest różne i właśnie dlatego musimy bazować na art.
Paula - sorry, nie rozumiesz prawa i nie umiesz go stosować. W momencie gdy masz prawidłowo złożony wniosek, jesteś w stanie wydać decyzję która spełni żądanie strony, to każdy następny wniosek dotyczący tego samego jako redundantny jest bezprzedmiotowy, postępowanie jest bezprzedmiotowe, bo nie jesteś w stanie ustalić niczego nowego dla strony. Tak najprościej - drugi raz mu nie przyznasz tego samego. To są tak banalne sprawy, że mnie by było po kilku latach pracy wstyd o to pytać.
My sobie przyjęliśmy tak: dopóki decyzja nie wydana to spinamy te wnioski i traktujemy jako jeden. Po wydaniu decyzji każdy następny złożony jest umarzany jako bezprzedmiotowy.
A koleżance Pauli proponuję kupić sobie jakiś podręcznik do postępowania administracyjnego. Po przeczytaniu ze zrozumieniem świat od razu stanie się piękniejszy
Jak lektura się spodoba to jeszcze jakiś mniejszy komentarz ne drugą nóżkę.
ja robie tak samo jak Tom. Bo mam np 3 wnioski, gdzie babka składała elektronicznie, ale on nie dotarł. Potem złożyła papierowy, a nagle po 2 tygodniach sie pojawia ten wniosek elektroniczny. Spinam dwa, rejestruje jeden. Jeżeli po wydaniu decyzji wpływa mi wniosek o to samo- umarzam postępowanie.