Mam rodzinę 4 osobową. Dochody w 2015r. miała tylko matka dziecka, tj. praca + ulga prorodzinna. W kwietniu b.r. matka dziecka zmarła. Ze składu rodziny usunąłem ww. i jej dochody z pracy, a czy dochód z ulgi też? Jak myślicie?
jesli dochody w 2015 miala tylko matka to tez tylko matka mogla dostac ulge wiec to byl jej dochod, a skoro nie ma jej w skladzie rodziny to i tego dochodu nie ma
a co robicie jeśli małżeństwo miało wspólnie np. 2 ha przeliczeniowe też dzielicie czy traktujecie je jak cały dochód rodziny,bo pole przechodzi na męża i dzieci w spadku?
jesli gospodarstwo bylo wspolne, czyli nie bylo ze jest tylko jednego malzonka,albo ze pol jest tego a pol tego, to liczylabym calosc, a dopiero jesli w postepowaniu spadkowym z gospodrstwa wydzielona bylaby czesc dla kogos innego spoza rodziny - wtedy dopiero od tego momentu dla mnie to gospodarstwo by sie pomniejszylo drugiemu malzonkowi..
inaczej sprawa by sie dla mnie miala:) jesli gospodarswto byloby wlasnoscią tylko zmarlego malzonka - wtedy drugiemu malzonkowi nie liczylabym go wcale dopoki by tego w postepowaniu spadkowym nie dostal