Łatwo powiedzieć, jak masz w dziale 60 osób. Są ośrodki, w których jedna osoba sama musiałaby wystąpić przeciwko kierownikowi i wójtowi.to nie jest kwestia poleceń itp, tylko tego, że w swej masie pracownicy w większości to miękkie faje, które tylko czekają jak im ktoś wszystko załatwi ale żeby samemu coś podziałać / dać od siebie to nie nie nie, po co się wychylać.....