Za ZRSS w Peters...Leningradzie znaczy się to do roboty w kotłowni była rozmowa kwalifikacyjnaludek pisze:Wniosek z tego taki, że ze swoja wiedzą i umiejętnościami nadajesz się co najwyżej na pracownika świadczeń. Na sprzątaczkę trzeba mieć jeszcze plecy.
Dzięki protekcji wezwano ją na rozmowę kwalifikacyjną, ale i tak dostała odmowę. „Co? Mediewistka? O nie, nie. Tu wszyscy są z nauk prawnych. Dwóch doktorów, trzeci wkrótce się broni” – usłyszała.
Nawet nie wiesz ile razy w trakcie okresu zasiłkowego przeszło mi przez myśl, żeby rzucić to wszystko w pi... i zacząć kombinować tak jak Ci nasi świadczeniobiorcy. Ostatecznie miałabym więcej czasu dla swoich dzieci i (o zgrozo!) więcej kasy w domowym budżecie.Korowiow pisze:@MartwaW - jak nie? Masz perfekcyjną wiedzę jak kombinować i dostawać wszelkie świadczenia
Dlaczego zaraz kombinować? Wziąć to co Ci się "po prostu NALEŻY"Korowiow pisze:@MartwaW - jak nie? Masz perfekcyjną wiedzę jak kombinować i dostawać wszelkie świadczenia
Należy to mi się 100 milionów i to od dobrych paru lat, młody wtedy byłem ale sam słyszałem jak mi taki jeden obiecałludek pisze:Dlaczego zaraz kombinować? Wziąć to co Ci się "po prostu NALEŻY"Korowiow pisze:@MartwaW - jak nie? Masz perfekcyjną wiedzę jak kombinować i dostawać wszelkie świadczenia