500 na pierwsze dziecko obietnice - Świadczenie Wychowawcze (500+)

[Anka25]

Zostaje Masowe Chorobowe. I następnym razem Farbowana Pani pomyśli że wielbłąd kiedyś padnie jak mu się na raz za duży ciężar wrzuci. Do tej pory szło. Ale najwyższy czas przed wyborami powiedzieć DOSYĆ

dobrze mówisz, najlepiej żebyśmy pracowali po 24 h żeby potrzebujący wyborcy dostali wypłaty na czas, a o nas nie myśli nikt. Strajkowali policjanci, nauczyciele, wymiar sprawiedliwości, to teraz czas na nas. Bo niedługo to naprawdę nam padnie na psychę

[Zofia]

Może nie będzie tak źle, o ile wprowadzą rozwiązanie jak przy dobrym starcie: rozstrzygnięcie zamiast decyzji i informacja wysyłana mailem.
Poza tym nie dajmy się zwariować - absolutnie nie rezygnujcie z urlopów! Jesteśmy ludźmi a nie maszynami, co to za praca, skoro przez pół roku nie można wziąć kilku dni wolnego!

[Iks]

Co z tego, że wprowadzą możliwość wysyłki decyzji mailem, skoro to oznacza 4 rok z rzędu WIĘCEJ ROBOTY za te same pieniądze. Ilość czynności i zadań jakie wykonuję między 2015 a 2018 wzrosła o jakieś 400% a zarobki o 40%, a teraz ma dojść kolejne 1200-1500 wniosków, zakładam też, że spraw dot. koordynacji którymi się zajmuje będzie znowu ze dwa razy więcej. I co mi po zapisach w rozporządzeniach i ustawach, że kasę mają dostawać osoby realizujące, jak to pojęcie jest tak szeroko rozumiane, że robi dział świadczeń, a bonus dostaje każdy. No więc w tym momencie to jest przesada.

[kronos79]

Co z tego, że wprowadzą możliwość wysyłki decyzji mailem, skoro to oznacza 4 rok z rzędu WIĘCEJ ROBOTY za te same pieniądze. Ilość czynności i zadań jakie wykonuję między 2015 a 2018 wzrosła o jakieś 400% a zarobki o 40%, a teraz ma dojść kolejne 1200-1500 wniosków, zakładam też, że spraw dot. koordynacji którymi się zajmuje będzie znowu ze dwa razy więcej. I co mi po zapisach w rozporządzeniach i ustawach, że kasę mają dostawać osoby realizujące, jak to pojęcie jest tak szeroko rozumiane, że robi dział świadczeń, a bonus dostaje każdy. No więc w tym momencie to jest przesada.

Może wyjdę na nosaczowatego Janusza, ale ile miesięcznie zarabiasz, będąc obciążony tymi zadaniami, i jak rozwiązano u Was podział środków z trzysetki?

[Iks]

Może wyjdę na nosaczowatego Janusza, ale ile miesięcznie zarabiasz, będąc obciążony tymi zadaniami, i jak rozwiązano u Was podział środków z trzysetki?

2,5K na rękę po obniżce. za 300+ wyszło 3zł na rękę od dziecka. Łącznie ze wszystkim licząc 13 pensję, bony i nagrodę roczną w randomowej wysokości przekraczam średniorocznie 3K miesięcznie. W zeszłym roku natłukłem jakieś 2,5 tysiąca decyzji, oprócz tego sami wydajemy i przyjmujemy wnioski, naliczamy listy, kopertujemy i wypisujemy zwrotki itd. Ja mam wszystkie koordynacje, większość odwołań i nienależnie pobranych, no i KDRy (dostaję dodatek oscylujący między 100 a 200zł za wszystko w grudniu). Pracują u nas 3 osoby i kierownik. Łącznie wniosków w ubiegłym roku było coś koło 5,5-6 tysięcy. Budżet to ponad 20 baniek na rok, na koszty obsługi wg. moich wyliczeń wychodzi coś między 450 a 500 tyś. rocznie. No i były roszady kadrowe w tym roku, więc dopóki nowe osoby się nie wdrożą, to robię też większość rzeczy których nie są w stanie zrobić. Dla porównania w 2015r. przy takim samym zatrudnieniu nie przekraczaliśmy 2,5 tysiąca decyzji na cały dział.

[MartaW]

A ja proszę Panią Minister, żeby przyjrzała się sytuacji pracowników małych gmin, gdzie jedna osoba zajmuje się wszystkim 300+, 500+, FA, działaniami wobec dłużników na których już po prostu nie ma czasu, ŚR i wszystkie opiekuńcze. Wiem, że decentralizacja, że ustawa o samorządzie gminnym i że Europejska Karta Samorządu Lokalnego, i że przede wszystkim gmina działania w imieniu własnym i na własną odpowiedzialność. Zarabiam miesięcznie 2,5 tys. zł na rękę i jeden powie, że to dużo, a drugi że mało. Ja chciałabym być dumna z tego, że realizuję politykę rządu i że znam się na tym co robię. Mało tego! Zainwestowałam własne pieniądze, i skończyłam studia administracyjne. W obliczu kolejnych zmian, poważnie zastanawiam się, czy nie opuścić samorządu na rzecz korporacji. Przyjdzie ktoś w ramach publicznych, na staż, albo za najniższą krajową. Jakość jego pracy będzie gorsza niż zarobki. Że za darmo ktoś nie będzie chciał takiej pomocy. Bo największą prawdą jest to, że w systemie świadczeń rodzinnych tylko doświadczenie i ciągła nauka dają gwarancję, że ktoś dobrze wykonuje swoją pracę. Proszę więc Panią Minister, żeby wpadła na jakiś pomysł, jak nas docenić, przed końcem roku. Bo w 2020 nas kompetentnych w gminach zostanie już mało. Skoro kolejny rok będziemy pracować bez urlopów, w stresie, pod presją czasu i za marne pieniądze. Zweryfikujcie też, co dla Was oznacza pracownik merytoryczny. Bo póki co, merytorycznie to wnioski z 300+ zrobiłam w swojej gminie co do jednego sama, a podzieliłam się kasą z obsługi z trzema innymi osobami.

[ludek]

Może wyjdę na nosaczowatego Janusza, ale ile miesięcznie zarabiasz, będąc obciążony tymi zadaniami, i jak rozwiązano u Was podział środków z trzysetki?

2,5K na rękę po obniżce. za 300+ wyszło 3zł na rękę od dziecka. Łącznie ze wszystkim licząc 13 pensję, bony i nagrodę roczną w randomowej wysokości przekraczam średniorocznie 3K miesięcznie. W zeszłym roku natłukłem jakieś 2,5 tysiąca decyzji, oprócz tego sami wydajemy i przyjmujemy wnioski, naliczamy listy, kopertujemy i wypisujemy zwrotki itd. Ja mam wszystkie koordynacje, większość odwołań i nienależnie pobranych, no i KDRy (dostaję dodatek oscylujący między 100 a 200zł za wszystko w grudniu). Pracują u nas 3 osoby i kierownik. Łącznie wniosków w ubiegłym roku było coś koło 5,5-6 tysięcy. Budżet to ponad 20 baniek na rok, na koszty obsługi wg. moich wyliczeń wychodzi coś między 450 a 500 tyś. rocznie. No i były roszady kadrowe w tym roku, więc dopóki nowe osoby się nie wdrożą, to robię też większość rzeczy których nie są w stanie zrobić. Dla porównania w 2015r. przy takim samym zatrudnieniu nie przekraczaliśmy 2,5 tysiąca decyzji na cały dział.

Przy budżecie 20 baniek takie zarobki na 3 os. plus kierownik? Śmiech na sali.

[Iks]

Przy budżecie 20 baniek takie zarobki na 3 os. plus kierownik? Śmiech na sali.

Prawie 24 miliony w zeszłym roku.

[Zofia]

Iks - zarobki zarobkami, ale przy takiej ilości pracy to wam brakuje drugie tyle osób. Nie wiem, jak wy się wyrabiacie z robotą...

[Pani M.]

2500 na rękę, kochani zazdro, ja mam 2600 brutto! i też ja to Pani wyżej pisała, Zainwestowałam własne pieniądze na studia, całe 20 tysi + koszty dojazdu itp - co lepsze, jestem dobra w tym co robię a wiedzą przewyższam pracowników z 20 letnim stażem pracy ( skromność, ale taka prawda) A że pracuje w małej gminie to mam na głowie 500+, rodzinne, FA, dłużnicy, 300+, Kdr, dodatki energetyczne, mieszkaniowe a na dodatek dostałam zaszytną funkcję IOD, nie wspominając, że charytatywnie zostałam oddelegowana do ogarniania Klubu Seniora i wiecie, co jedynie mnie w tej pracy trzyma? to, że nie muszę pracować w weekendy i święta, tylko i wyłącznie