Przeciwnicy zainstalowania Tarczy antyrakietowej w Polsce bardzo często uzasadniali swoje stanowisko strasząc Polaków, że spowoduje to rozmieszczenie przez Rosjan rakiet balistycznych u naszych granic i spowoduje tym samym olbrzymie zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa. Rosjanie także o tym mówili i pisali.
I co?
Ano nic. Okazuje się że służalcza postawa i tchórzostwo niczemu nie są w stanie zaradzić. Żadna ugodowość wobec Rosji nie popłaca bp Rosjanie nie mają żadnych skrupułów i robią co chcą. Taka jest cała historia naszych relacji z nimi. Kto tego nie rozumie szkodzi Polsce.
Pewien minister bredził, że Powstanie warszawskie było błędem. Otóż nie było błędem, bo gdyby Powstańcy nie zginęli w heroicznej walce, wymordowaliby by ich czerwonoarmiści korzystając z pomocy i donosicielstwa polskich komunistów. Pan Sikorski powinien o tym pamiętać i pewnie pamięta więc jego wpis jest bardzo znaczący i obciążający jego sumienie.
Nie ma tarczy a Rosjanie rakiety rozmieszczają. Pewni politycy zrobili wiele aby pozbawić nas jedynej realnej ochrony pod postacią zaistnienia na naszym terytorium skrawka USA. Ta obecność gwarantowała nam, że w przypadku ataku przez Rosjan na nasze państwo Amerykanie potraktowaliby to także, jako agresję na USA. Nie ma Tarczy antyrakietowej, nie ataku na USA. Rosjanie są bezwzględnie cyniczni. Umowy dotrzymują wyłącznie wówczas, gdy leży to w ich interesie. Przykładem jest umowa gazowa, według której Polska płci najwyższą cenę w całej Europie za gaz. Rosjanie robili także wszystko, by przeciwdziałać Tarczy antyrakietowej z tych samych powodów, tzn. musieliby się tysiąc razy zastanowić zanim podjęli by jakiekolwiek wrogie działania wobec Polski czytaj faktycznie USA.
Tak więc Rosjanie przy pomocy niektórych polskich polityków zablokowali umieszczenie Tarczy na naszym terytorium więc teraz mogą przejść do drugiego etapu, czyli rozmieszczają swoje rakiety pod naszymi granicami. Nie ma rzekomego zagrożenia ze strony amerykańskiej tarczy a i tak ruscy rakiety instalują. To pokazuje, że politycy, którzy nas straszyli niezadowoleniem Rosji to zwykli dur.nie albo jeszcze znacznie gorzej.
Jeśli nie ma Tarczy antyrakietowej a WP niezdolne jest do prowadzenia jakichkolwiek działań bojowych to o co chodzi z tymi ruskimi rakietami? Jeśli nie muszą się nikogo obawiać, bo faktycznie nie muszą, to do czego mają służyć im te rakiety? Chyba nie do ozdoby?
Może chodzić o kolejny etap po smoleńsku?
https://niezalezna.pl/14220-warszawa-w-z ... uperrakiet