A cóż innego miałby powiedzieć dawny aparatczyk komunistyczny? Polecam archiwalne nagrania z lat 80.tych z panem Millerem w roli głównej. Kto nie pamięta co on wtedy bredził to go otrzeźwi.
Hymn do miłości ojczyzny
Święta miłości kochanej ojczyzny,
Czują cię tylko umysły poczciwe!
Dla ciebie zjadłe smakują trucizny
Dla ciebie więzy, pęta niezelżywe.
Kształcisz kalectwo przez chwalebne blizny
Gnieździsz w umyśle rozkosze prawdziwe,
Byle cię można wspomóc, byle wspierać,
Nie żal żyć w nędzy, nie żal i umierać.