Większość obywateli Polski, to chrześcijanie. Znaczna ich większość, to chrześcijanie Kościoła Rzymsko-Katolickiego. Dla tych chrześcijan, każdy Papież jest następcą Jezusa Chrystusa. Pierwszym następcą był Piotr - jeden z 12 apostołów/uczniów wybranych przez Jezusa.
Owszem ale to nie znaczy że nie można się nabijać z tzw. ludzkiego aspektu wiary i religii. Bo o to tu chodzi. Nie śmiejemy się z boga, biblii i samego wyznania tylko z postaw ludzi i ich odbioru powyższego.
Blużnierstwo, drwina z Papieża, poniżanie chrześcijan Kościoła Rzymsko-Katolickiego przez gwiazdora Abelarda z Kabaretu Limo oraz uciecha dla grona przeciwników dominującego w Polsce wyznania i tyle.
Damy radę! Mamy za sobą dziedzictwo i doświadczenia już ponad 2 tysięcy lat Chrześcijaństwa. Jakoś tak się składa, że tych agnostyków, ateistów oraz wyznawców innych wyznań w Polsce, bastionie chrześcijaństwa jest garstka. Warto dotać, że my Polacy jesteśmy bardzo tolerancyjni. Od wieków już gościliśmy w swoim kraju i wciąż gościmy wyznawców innych wyznań. Szanujemy również agnostyków i ateistów.
Polemizował bym. Katole szanują tylko katoli. Reszta na stos.
Zaprawdę jednak powiadam ci - jeśli Bóg istnieje to będzie wolał wziąć do nieba dobrego ateistę niż typowego czyli obłudnego i fałszywego katolika.
Bo ważne jest to jak żyjesz i co dajesz innym a nie to w co wierzysz. Nie ważne czy hetero, homo czy trans.
Jesteś tyle wart ile dobra dajesz innym.
Większość polskich katolików wierzy w Boga ale trzyma z diabłem. To widać i słychać zarówno w tv jak i na ulicach.